Promocja w Starostwie "Każdy szczyt ma swój Czubaszek"

Powiatowa Biblioteka, której siedziba zlokalizowana jest w Zespole Szkół im H. Sienkiewicza, jest organizatorem spotkania z Marią Czubaszek, zapowiadanego jako spotkanie autorskie z polską pisarką i satyryczką, autorką tekstów piosenek, scenarzystką, felietonistką i dziennikarką. Za zgodą starosty spotkanie zorganizowano, w sali konferencyjnej powiatu szydłowieckiego, a ze stron internetowych powiatu płynie zaproszenie na to spotkanie. Dodatkowo powiatowa promocja rozsyłała jakiś czas temu zaproszenia na spotkanie.

W związku z tym że jako przewodniczący Rady, otrzymałem pytania dotyczące powodów dla których oficjalny organ Starostwa, czyli strona internetowa (http://www.szydlowiecpowiat.pl) propaguje spotkanie, z Czubaszek i promocje jej książki, a także czy każdy autor może liczyć na takie względy. Pytania te tą drogą przesyłam, do organizatorów spotkania autorskiego pracujących w Starostwie i w Bibliotece Powiatowej w Szydłowcu.

Ze swej strony informuję, że fakt organizowania spotkania przez Bibliotekę Powiatową, finansowaną przez budżet powiatu i promocji książki, bądź, co bądź nic niemającej do powiatu szydłowieckiego i regionalizmu, jest w mojej opinii nadużyciem. Chyba, że chodzi o promocję tego typu czytelnictwa... i namawianie (pośrednictwo handlowe) do zakupu książki, której sprzedawanie to zwykła komercja.

Zaproszenie, które dziś otrzymałem odsyłam, więc do osoby zapraszającej, to jest do pani kierownik Agnieszki Chalastry. Wynika to z prostego faktu, że nie zamierzam uczestniczyć w spotkaniu z pisarką, nie jestem zainteresowany zakupem książki „Każdy szczyt ma swój Czubaszek”, a tym bardziej poglądami pani Czubaszek. W tym zakresie dostatecznie dużo można dowiedzieć się z publicznych jej wystąpień, więc nie muszę akurat w tej sprawie chodzić do Starostwa. Obudźcie się...


Komentarze

Ted19 Sept. 2012, 16:41 # 1

Pisze pani tylko dla pieniędzy?

Oczywiście! Nie po to żyję, żeby pisać, ale po to piszę, żeby żyć. A że nic innego nie potrafię, nie mam wyboru. Niedawno byłam jurorką w konkursie na blog roku, w kategorii „absurdalne i offowe”. Parę było znakomitych. Ale w trakcie czytania cały czas towarzyszyło mi zdziwienie, że ludziom chce się pisać za darmo. Mnie by się w życiu nie chciało. I tak zresztą mi się nie chce. Stąd pewnie piszę same głupoty.

fragment wywiadu z M. Czubaszek na stronie www.wywiadowcy.pl


Grafi21 Sept. 2012, 12:49 # 2

Świetnie! Jestem zaskoczony(negatywnie), obecnie zajmuję się organizacją akcji patriotyczno-charytatywnej w Szydłowcu i powiat oficjalnie nie może nam pomóc,a tutaj jakaś tam sobie pisarka przyjeżdża i pomoc jest itp. To gdzie tu jest logika? My organizujemy imprezę w której Szydłowiec odgrywa dużą rolę, a w spotkaniu z tą panią jaką rolę odgrywa Szydłowiec? Kiedy skończy się promowanie skrajnej lewicy w Szydłowcu za pieniądze mieszkańców?


zgred27 Sept. 2012, 10:26 # 3

Grafi weź mnie nie rozsmieszaj nie mieszaj pojęć. W jaki sposób promujesz Szydłowiec i jaką rolę pełni nasze miasto poza tym, że jest miejscowością, w której odbywa się Twoja jak nazywasz patriotyczno-charytatywna akcja (nie wiem z której strony ona jest charytatywna?). Wiem, że w naszym mieście jest wielu zwolenników jedynej możliwej opcji patriotycznej i świetnie, że organizujesz swoją akcję ale nie odbieraj możliwości obcowania z nieco innymi ludźmi tym, którzy chcą z nimi przebywać. Przyznam, że ja nie widziałem skrajnej lewicy na spotkaniu z Panią Marią Czubaszek, chociaż wzrok u mnie całkiem niezły. Panie Marku poglądy ta Pani ma jakie ma z tym nie ma co dyskutować, ale co bardzo istotne Ona wcale nie każe ich podzielać, a mimo wszystko da się lubić i słuchać ;-) odrobina humoru nikomu jeszcze nie zaszkodziła.


Basia1 Oct. 2012, 17:10 # 4

Oczywiście znam poglądy tej pani i aż mi się coś zrobiło, kolokwialne rzecz ujmując, jak przeczytałam o tym spotkaniu... Przykro, naprawdę przykro, że promuje się właśnie takie osoby. Pozwolę sobie skopiować ostatnie zdanie tego artykułu: "Obudźcie się...".


Dodaj Komentarz