Tagi: ,

Krzyże zostaną we włoskich szkołach

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w pełnym składzie tzw. Wielkiej Izby przyjął odwołanie się Włoch od wyroku w sprawie obecności krzyża w szkole. Stosunkiem głosów 15 do 2 sędziowie odrzucili pozew Włoszki fińskiego pochodzenia Soile Lautsi Albertin, domagającej się usunięcia krzyża z klasy, do której chodziło jej dwoje dzieci.

Sąd uznał, że obecność krzyża w szkole nie jest złamaniem praw rodziców do wychowania dzieci według ich przekonań ani prawa dziecka do wolności religijnej w myśl Artykułu 2 Pierwszego Protokołu (prawo do nauczania) i Artykułu 9 (wolność myśli i przekonań religijnych) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej prał. Aldo Giordano wyraził duże zadowolenie z tego wyroku i oświadczył, że jest to „bardzo pozytywny znak” i że „chrześcijańska tożsamość Europy nadal istnieje a obecność krzyża jest znakiem nadziei”.


Tagi: ,

Święty Krzyż: ambasadorowie 30 krajów na odpuście

Ponad 3 tysiące pątników, wśród nich m.in. ambasadorowie 30 krajów świata, parlamentarzyści oraz przedstawiciele władz wojewódzkich, powiatowych i samorządowych ziemi świętokrzyskiej wzięło udział 11 września w pierwszym dniu tygodniowego odpustu Podwyższenia Drzewa Krzyża Świętego na Świętym Krzyżu.

Uroczystą Eucharystię odpustową, które przewodniczył biskup pomocniczy diecezji sandomierskiej Edward Frankowski, koncelebrowali misjonarze oblaci ze świętokrzyskiej wspólnoty. Homilię wygłosił o. dr Wojciech Popielewski OMI, biblista z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Bp Edward Frankowski na początku Mszy św. pozdrowił kustoszy najstarszego polskiego sanktuarium, przypominając, że ojcowie oblaci tym roku obchodzą jubileusz 75 lat posługiwania na tym miejscu. Natomiast przed udzieleniem błogosławieństwa bp Frankowski zaapelował do pielgrzymów, że zawsze należy trwać przy krzyżu. - Należy bronić tego znaku, nie pozwalać profanować i poniżać jak miało to miejsce na Krakowskim Przedmieściu, w Stalowej Woli i w innych miejscach. Pamiętajmy w naszych modlitwach o naszej Ojczyźnie, o tych, którzy sprawują władzę i o tych, których niebawem będziemy wybierać. Prośmy, aby byli to ludzie sumienia, broniący i stojący na straży życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Prośmy za tych, którzy oddali swe życie ginąc w katastrofie smoleńskiej – apelował bp Frankowski. W homilii o. Wojciech Popielewski OMI przypomniał, że to Krzyż uświadamia nam, że Bóg przychodzi do człowieka – przychodzi w ukrzyżowanym Chrystusie. - Oddajmy wszystko w ręce Boga: nasz ból, cierpienie, smutek, samotność, tak jak wszystko oddał w ręce Boga Chrystus – zaapelował biblista. Na zakończenie wszyscy zebrani zostali pobłogosławieni relikwią Krzyża Świętego, którą mogli uczcić przez ucałowanie.

Po Mszy św. przedstawiciele korpusu dyplomatycznego zwiedzali znajdujące się w świętokrzyskim klasztorze sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego oraz podziwiali z platformy widokowej gołoborza. Orkiestra Dęta z Dobrzynia Wielkiego (z województwa opolskiego), która uświetniła liturgiczne śpiewy, po zakończeniu Eucharystii zaprezentowała pielgrzymom godzinny koncert.


Radni powiatu jarosławskiego bronią krzyża

Radni powiatu jarosławskiego jednomyślnie zaprotestowali wobec wniosku o usunięcie krzyża z sali obrad Sejmu RP oraz innych miejsc publicznych. Pismo w tej sprawie zostało wysłane do marszałka Sejmu i lokalnych posłów. „Krzyż będący symbolem chrześcijaństwa jest na trwałe związany nie tylko z naszą wiarą, kulturą i tradycją. Od ponad 1000 lat towarzyszył Polsce we wszystkich okresach jej dziejów. To znak, który jednoczył Polaków, a w obronie którego wielu naszych rodaków przelewało krew, poświęcało swoje życie i wolność” – napisali radni.

Inicjatorem protestu jest Zbigniew Piskorz, wiceprzewodniczący rady i przewodniczący Jarosławskiego Przymierza Samorządowego. – Jestem katolikiem i uważam, że tak należało postąpić. Trudno milczeć, gdy dzieją się takie rzeczy – mówił w rozmowie z KAI o działaniach zmierzających do usunięcia krzyża z sali sejmowej. Rada powiatu jarosławskiego liczy 25 radnych – 12 z PiS, 8 z PSL, 5 z PO oraz jednego niezależnego, właśnie Zbigniewa Piskorza. W tej kwestii wszyscy byli jednomyślni. – To była inicjatywa zupełnie apolityczna i świecka, nie chciałem w to angażować księży, aby nie było głosów, że Kościół wciąga się do polityki – mówi Piskorz.


Tagi: ,

CBOS: Polakom nie przeszkadza krzyż w urzędzie

Ogromnej większości Polaków (89 proc.) nie przeszkadza krzyż zawieszony w klasie szkolnej lub w urzędzie, natomiast razi to co dziesiątego badanego – wynika z ogłoszonego dziś raportu Centrum Badania Opinii Społecznej. Badanie przeprowadzono w dniach 4 – 13 listopada 2011 r. na liczącej 969 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Krzyże w budynkach publicznych nie przeszkadzają większości badanych we wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych. W stosunkowo największym stopniu rażą osoby niewierzące (54 proc.) oraz identyfikujące się z lewicą (28 proc.). W elektoratach partyjnych krzyże w budynkach publicznych przeszkadzają najczęściej sympatykom Ruchu Palikota (35 proc.) oraz zwolennikom SLD (25 proc.). 56 proc. badanych opinią nie zgadza się z opinią, że obecność krzyża w miejscach publicznych narusza wolność osób niewierzących. W odczuciu co trzeciego Polaka obecność krzyża w budynkach publicznych rzeczywiście może naruszać wolność osób niewierzących. Przekonanie, że krzyże w miejscach publicznych ograniczają wolność osób niewierzących, jest obecnie nieco rzadziej spotykane niż we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to uwagę opinii publicznej angażował spór o krzyż na Krakowskim Przedmieściu.

W raporcie przypomina się, że krzyż w sali posiedzeń Sejmu został zawieszony przez grupę parlamentarzystów AWS w październiku 1997 roku. Kontrowersje wzbudzał wówczas przede wszystkim sposób, w jaki się tam znalazł – posłowie zawiesili go nocą, bez konsultacji z parlamentarzystami innych ugrupowań i bez zgody sejmowych władz. W badaniu przeprowadzonym wkrótce po tym wydarzeniu nieco połowa ankietowanych (52 proc.) uznała, że krzyż powinien wisieć w sali posiedzeń Sejmu, podczas gdy 29 proc. było temu przeciwnych. Obecnie poparcie dla obecności krzyża w Sejmie jest jeszcze większe, choć nie powszechne. Aprobatę wyraża 60 proc. respondentów. Przeciwnego zdania jest 17 proc. Co piąta osoba (21 proc.) deklaruje, że jest jej to obojętne. Ponad połowa badanych jest zdania, że w sali obrad powinien być krzyż: tylko krzyż (34 proc.) lub krzyż wraz z symbolami tych religii, których wyznawcy zasiadają w Sejmie (19 proc.).


Tagi: , , ,

Prawnicy: krzyż w Sejmie może wisieć

Krzyż w sali plenarnej Sejmu RP może wisieć – uważają prawnicy reprezentujący różne środowiska ideologiczne. Przygotowane przez nich cztery ekspertyzy trafiły już do marszałek Ewy Kopacz.

Żadna z opinii prawnych nie zawiera postulatu, żeby krzyż zdjąć. Jeden z autorów wskazuje, że obecność krzyża w sali sejmowej da się usprawiedliwić nie jako obecność symbolu religijnego ale obecność symbolu, z którym utożsamia się dziedzictwo kulturowe, o którym ustawodawca pisze w preambule Konstytucji RP. Ponadto krzyż funkcjonuje w przestrzeni publicznej – kształt krzyża ma m.in. najwyższe odznaczenie wojskowe Virtuti Militari. Ekspertyzy zostały zamówione w Biurze Analiz Sejmowych pod koniec listopada po tym, jak klub Ruchu Palikota złożył wniosek o usunięcie krzyża z sali sejmowej.