Tagi:                                    

Jak zginęli polscy przywódcy? Proces 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego

Główna Prokuratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej, powołując się na postanowienia Europejskiej konwencji o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych z 20 kwietnia 1959 r. oraz umowy o pomocy prawnej i stosunkach prawnych w sprawach cywilnych i karnych z 16 września 1996 r., odmówiła realizacji wniosku o pomoc prawną w sprawie tzw. procesu szesnastu.

Prokuratorzy z warszawskiego oddziału IPN nie mogą wznowić śledztwa w sprawie moskiewskiego procesu 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Powód? Rosja nie chce udostępnić ani jednego dokumentu związanego z jednym z najbardziej barbarzyńskich epizodów w powojennej historii Związku Sowieckiego.

Śledztwo dotyczące osądzenia w Moskwie przywódców Polskiego Państwa Podziemnego wszczęła Okręgowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie 7 grudnia 2003 roku. Głównym jego przedmiotem było aresztowanie w dniach 27-28 marca 1945 roku w Pruszkowie przez funkcjonariuszy NKWD 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego (m.in. gen. bryg. Leopolda Okulickiego "Niedźwiadka" - ostatniego dowódcy Armii Krajowej, Jana Stanisława Jankowskiego - delegata Rządu na Kraj, Kazimierza Pużaka - przewodniczącego Rady Jedności Narodowej) oraz bezprawne i bezpodstawne osądzenie ich w areszcie NKWD w Moskwie, a także bezprawne poddanie pokrzywdzonych śledztwu.


Tagi:                                    

Nasz Dziennik: Jesteśmy Narodem gotowym do zrywu [Inicjatywa wielkiej narodowej modlitwy]

Polska stacza się po równi pochyłej. Jest rozgrabiana ekonomicznie. Niszczy się dorobek wielu pokoleń. Rozprzedaje wszystko. To automatycznie uzależnia nas od innych krajów. Państwo, które nie ma własnej gospodarki, staje się państwem kolonialnym, co powinni dostrzec ludzie. Jest to nowy sposób na rozbiór Polski - zaznacza o. dr. Tadeusz Rydzyk CSsR, dyrektor Radia Maryja w rozmowie z Beatą Falkowską.

I jak dodaje, "gdy coś zostanie sprzedane, już do nas nigdy nie będzie należało. Zakonnik zauważą również, że w ostatnich tygodniach bardzo uwidoczniła się także słabość naszego państwa związana z położeniem geopolitycznym. Widać gołym okiem, jak rządzący skłaniają się w stronę Rosji, Niemiec". W kontekście tego co się dzieje w kraju i na świecie Ojciec Rydzyk apeluje o modlitwę różańcową, która jak podkreśla jest egzorcyzmem. - Pan Bóg daje nam ostatnie pięć minut. Widzę potrzebę zrywu. Jako Naród mamy do spełnienia zadanie. Ale tylko jako Naród silny i piękny będziemy liczyć się w świecie. Inaczej zostaniemy przysłowiowym pucybutem Europy. Pucybut to też dobry zawód, ale gdy jest z własnego wyboru - czytamy. /www.naszdziennik.pl/


Tagi:                                    

Generał Skrzypczak poddaje pod rozwagę MON:

- Jest szereg "klinicznych" przykładów marnowania pieniędzy w polskiej armii. Kiedy naszym żołnierzom w Afganistanie potrzebne były samoloty bezzałogowe i śmigłowce, MON zdecydowało się na zakup samolotów Bryza, które wtedy nie były nam wcale potrzebne. - Dla armii zawodowej nie zrobiono nic poza tym, że zlikwidowano pobór powszechny. W niektórych jednostkach żołnierze nadal nie mają nawet amunicji na szkolenie, chodzą w stalowych hełmach, jak w czasach PRL, i w parcianych pasach. - Na czym nasi piloci mają ćwiczyć? Na wrotach od stodoły, używając języka p.o. prezydenta Bronisława Komorowskiego? W Afganistanie nie da się latać na wrotach od stodoły! - Politycy nie rozumieją, na czym polega cywilna kontrola nad armią. Mylą mieszanie się w dowodzenie z cywilną kontrolą nad nią. Może niech ci panowie przyjrzą się, jak realizowana jest ta kontrola np. w Wielkiej Brytanii. - O ministrze Bogdanie Klichu: Ten człowiek ma ciągle jakieś nowe pomysły, i chyba wszyscy już stracili orientację, o co mu chodzi w odniesieniu do naszej armii.

Z gen. broni Waldemarem Skrzypczakiem, byłym dowódcą Wojsk Lądowych, rozmawia Mariusz Bober

W armii wrze. Do dymisji podali się zastępca Sztabu Generalnego i pełniący obowiązki szef Dowództwa Sił Powietrznych, a szykują się kolejne dymisje. Panie Generalne, co się dzieje w polskiej armii? - To początek końca zdrowej atmosfery w armii. Ale politycy nie chcą o tym słyszeć. Proces ten zapoczątkował zresztą moje odejście.


Tagi:                                    

Bp Tomasik zachęca do wsparcia poszkodowanych

Bp Henryk Tomasik apeluje o pomoc dla powodzian. Zbiórka wśród wiernych diecezji radomskiej zostanie przeprowadzona we wszystkich kościołach w najbliższą niedzielę, 30 maja. Pieniądze trafią do diecezjalnej Caritas, która również organizuje pomoc poszkodowanym w wyniku powodzi w diecezji radomskiej. Pomoc trafi także do mieszkańców Sandomierza. Informacje dotyczące zbiórki zostały przedstawione podczas konferencji prasowej, która odbyła się dzisiaj w siedzibie radomskiej Caritas.

Bp Tomasik powiedział, że powódź, która nawiedziła Polskę, spowodowała trudną sytuację wielu osób. - W całym kraju, a także w naszej diecezji oraz w związanej z nami historycznie diecezji sandomierskiej, wiele rodzin znalazło się w bardzo trudnej sytuacji materialnej - mówił biskup radomski. rm / Radom


Tagi:                                    

Najważniejsza wiarygodność

Z Markiem Jurkiem przewodniczącym Prawicy Rzeczpospolitej i kandydatem na prezydenta rozmawia Lech Luczyński Panie Marszałku jest Pan kandydatem katolickiej prawicy w tych wyborach prezydenckich, ale w opinii wielu osób pańskie kandydowanie dzieli prawicę. Wybory to najpierw decyzja narodu o polityce na najbliższe pięć lat – a dopiero w konsekwencji wybór najodpowiedniejszego prezydenta do jej wykonania. Dlatego tak ważna jest znajomość zamierzeń i zobowiązania kandydatów – ich wiarygodność. Tymczasem polską politykę zdominował ostatnio frazes. PO głosiła wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych – i w ogóle tę sprawę porzuciła. PO i PiS sprzeciwiały się naruszeniu pozycji Polski w Unii Europejskiej, krzyczały „Nicea albo śmierć”, a potem zawarły traktat lizboński, zgodziły się na degradację Polski i jeszcze ogłosiły to jako sukces. Wierność zasadom to warunek sensownej polityki, a nie dzielenie opinii publicznej. Zasady jednoczą – dzieli żądza władzy. PiS i PO powstały z krytyki AWS i UW – i były po temu powody. A dziś potrzebne jest w polityce przywrócenie znaczenia zasad, przekonań i odpowiedzialności. Potrzebna jest polityczna wiarygodność. Bez tego wybory będą propagandową grą sztabów wyborczych, a nie wyborem polityki przez naród.

Właśnie Prawica Rzeczpospolitej powstała jako Pański sprzeciw przeciwko dwuznacznej postawie PiS w kwestii prawa do życia. -

Prawo do życia to pierwsze z praw człowieka i najważniejszy składnik orędzia społecznego Jana Pawła II. To fundament naszej pozycji moralnej w Europie. Patronowałem międzypartyjnego wysiłkowi na rzecz jednoznacznego potwierdzenia w Konstytucji tej zasady. Wysiłek ten podjęło ponad stu pięćdziesięciu posłów z różnych partii – większości i opozycji, a poparło na początku 72 % Izby. Potem poparcie to zostało rozłożone przez centrale PO i PiS. Nie mogłem udawać, że nie było tego dramatu i złożyłem dymisję. Broniłem Sejmu przed partyjnymi centralami – tak samo, jak wtedy, gdy na praktyki uzależniania posłów w Samoobronie złożyłem skargę do Trybunału Konstytucyjnego.


Tagi:                                    

Wisła - stan krytyczny

Wczoraj po południu wodowskaz na krakowskich Bielanach wskazywał 955 cm – 1435 cm powyżej stanu alarmowego. To o ponad 80 cm więcej niż w trakcie powodzi w 1997r. I najwięcej w historii pomiarów. I znacznie więcej, niż przewidywały to służby ratownicze - pisze Dziennik Polski. Do wczoraj z zagrożonych obszarów w Małopolsce ewakuowano blisko 1,2 tys. osób. Wczoraj premier Donald Tusk wizytował zalane w ostatnich dniach tereny. Pytany był m.in. o możliwość wprowadzenia stanu klęski żywiołowej.

Szef rządu i pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski uznali, że na razie nie planują takiego rozwiązania. Gdyby jednak rząd zdecydował się na taki krok, oznaczałoby to przesunięcie terminu wyborów prezydenckich co najmniej o trzy miesiące. Żródło: Dziennik Polski


Tagi:                                    

PONTYFIKAT FATIMSKI

W SWOIM PRZYCZYNKU, KTORY PISZE Z GŁOWY BEZ ŻADNYCH NOTATEK NA PROŚBĘ X. ANDRZEJA MADEJA CHCĘ WYRAZIĆ SWOJA WDZIĘCZNOŚĆ I PODZIW DLA JANA PAWŁA WIELKIEGO ZA TO ŻE UJARZMIŁ SWOJĄ DOBROCIĄ KOMUNISTYCZNĄ CZERWONĄ HYDRĘ, KTORA SYMBOLICZNIE SIEDZI UJARZMIONA U STOP WAWELU. MOJA OPINIA JEST TAKA, ŻE POPRZEZ POSŁUGĘ PAPIEŻA WOJTYŁY LEGENDA O SMOKU NABIERA NOWEGO SENSU, JAK I BAJKA O “PIĘKNEJ I POTWORZE“. PAPIEŻ WOJTYŁA ZMOGŁ TE SZKARADĘ DOBROCIĄ!!! Fatima Matka Boża uprzedzała, ze z powodu Rosji cierpieć będą liczne narody a niektore z nich zginą z oblicza ziemi. Ja chce opowiedzieć jak niektore zdeptane przez rosyjski komunizm narody papież Wojtyła ukąszony przez bestie przytulił do piersi i swą miłością odrodził.

Komunistka na kolanach

Z moich spostrzeżeń o Janie Pawle drugim jedno z ciekawszych to fakt, że udało mu się rzucić na kolana wielu twardych ludzi i zapewne on nigdy nie był świadom tego jak wielu. Gdy byla pamiętna Msza, na ktorej dokonywał sie ingres papieża, to ja już mieszkałem w internacie w Brodnicy i na niedziele do domu nie jeździłem. Mało było licealistow ale dla tych co pozostali pozwolono oglądać transmisję w Sali widowiskowej w internacie i specjalnie w tym celu wstawiono telewizor, ktory zwykle stal w pokoju wychowawcow. Pani Markowska, ktora nad nami mowiąc krotko, sie znęcała zrywając z łóżek i wyganiając codzień na gimnastykę w stylu podobnym do tego, jak to się robiło w obozie koncentracyjnym lub w wojsku, nagle pokorna jak owieczka cala telewizyjna msze święta wysłuchała NA KOLANACH, czego bym sie w życiu nie spodziewał i do czego mnie osobiście zabrakło odwagi. Mialem chęć postąpić jak ona, ale wstydziłem sie manifestować te uczucia.


Pontyfikat fatimski

W swoim przyczynku, ktory pisze z głowy bez żadnych notatek na prośbę x. Andrzeja Madeja chcę wyrazić swoja wdzięczność i podziw dla Jana Pawła Wielkiego za to, że ujarzmił swoją dobrocią komunistyczną czerwoną hydrę, ktora symbolicznie siedzi ujarzmiona u stop wawelu. Moja opinia jest taka, że poprzez posługę Papieża Wojtyły legenda o smoku nabiera nowego sensu, jak i bajka o "pięknej i potworze". Papież Wojtyła zmogł te szkaradę dobrocią!!!

Fatima

Matka Boża uprzedzała, ze z powodu Rosji cierpieć będą liczne narody a niektore z nich zginą z oblicza ziemi. Ja chce opowiedzieć jak niektore zdeptane przez rosyjski komunizm narody papież Wojtyła ukąszony przez bestie przytulił do piersi i swą miłością odrodził.

Komunistka na kolanach

Z moich spostrzeżeń o Janie Pawle drugim jedno z ciekawszych to fakt, że udało mu się rzucić na kolana wielu twardych ludzi i zapewne on nigdy nie był świadom tego jak wielu. Gdy byla pamiętna Msza, na ktorej dokonywał sie ingres papieża, to ja już mieszkałem w internacie w Brodnicy i na niedziele do domu nie jeździłem. Mało było licealistow ale dla tych co pozostali pozwolono oglądać transmisję w Sali widowiskowej w internacie i specjalnie w tym celu wstawiono telewizor, ktory zwykle stal w pokoju wychowawcow.


Tagi:                                    

Bp Tomasik wzywa do obrony Kościoła

O wielkim zadaniu chrześcijan, którego celem jest mężne wyznawanie wiary - mówił biskup Henryk Tomasik, który 13 maja celebrował Mszę świętą, w kolejną rocznicę objawień fatimskich. W Ośrodku Fatimskim przy parafii św. Pawła Apostoła w Radomiu odbył się Odpust Fatimski. W homilii biskup radomski zwrócił uwagę, że "dzisiaj Benedykt XVI bez przerwy musi kogoś przepraszać, że wszyscy mają do Niego żal". Mówił, że jeśli gdzieś pojawi się jeden rysunek na temat islamu, wtedy protestuje cały świat, a pod adresem Kościoła można pisać wszystko. Bp Tomasik z przykrością zauważył, że chrześcijanie nie potrafią bronić Chrystusa. Zwrócił przy okazji uwagę, że sakrament bierzmowania zobowiązuje nas wszystkich do mężnego wyznawania wiary i bronienia jej.

Hierarcha mówił, że czasami wypowiadamy słowa przeciwko Ewangelii, miejscu Kościoła w świecie i jego prawie do głoszenia zasad moralnych. „ Bóg jest przez nas obrażany. Zdeptaliśmy dzień święty, to zrobiliśmy my, katolicy. To my przyczyniamy się do rozwodów, promocji związków niesakramentalnych, my wszyscy w tym uczestniczymy. Dlatego potrzebny jest nam wielki rachunek sumienia” - apelował biskup. rm / Radom


Tagi:                                    

Wybory w internecie..

Kandydat na prezydenta Bronisław Komorowski otworzył swoją stronę internetową http://bronislawkomorowski.pl/. Od 12 maja jego stronę odwiedziło 500 000 internautów. Funkcjonuje także strona internetowa Jarosława Kaczyńskiego http://jaroslawkaczynski.info/. Oficjalnej promocji strony jak dotąd jednak nie było, tymczasem Jarosław Kaczyński zdecydował się swój wywiad opublikować na niezależnym forum publicystycznym: www.salon24.pl To pierwsze takie wydarzenie w historii polskiej polityki, świadczące również o wzroście znaczenia niezależnych działań informacyjnych. Były premier odpowiedział na wszystkie zadane mu pytania przygotowane przez blogerów.

Dlaczego dokonał takiego wyboru? Dlaczego w Salon24.pl a nie w telewizji czy prasie? „Uważam, że blogi i to co dzieje się w internecie odgrywają i będą odgrywać w życiu społecznym coraz większą rolę. To widać gołym okiem. Pozostaję człowiekiem ogromnie przywiązanym do prasy, ale biorę pod uwagę, ze świat się zmienia” – powiedział Jarosław Kaczyński.

Jak doszło do tego wywiadu? Jeden z blogerów podsunął mi pomysł, byśmy spróbowali przeprowadzić wywiady z głównymi kandydatami. Najpierw zwróciłem się do sztabów Jarosława Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego. Ze sztabu prezesa PiS odpowiedź przyszła szybko. Jarosław Kaczyński i jego sztab zdecydowali się, by kandydata Prawa i Sprawiedliwości swoją kampanię zaczął właśnie rozmową z blogerami w Salonie24.


Tagi:                                    

Wykład „Historia grobu nieznanego żołnierza w Warszawie” SzCK Zamek Szydłowiec 18.05. godz. 10.00

Czy wszyscy Polacy widząc Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie potrafią określić co to za miejsce? Sadzę, że tak.. Nieliczni jednak wiedzą, kto jest pochowany pod płytą, na której o 85 lat płonie ogień podsycany ludzką pamięcią i zawsze leżą kwiaty od tych, dla których zginął śpiący tam Rycerz. Żołnierz, który tam leży nie ma imienia. Miał być bezimienny, ale temu i tak bezimiennemu żołnierzowi w okresie komunistycznym zabrano także jedyną rzecz jaką posiadał... własną historię…

Wykład „Historia grobu nieznanego żołnierza w Warszawie” - dr Zbigniew Girzyński - adiunkt w katedrze historii Uniwersytetu M. Kopernika w Toruniu.

Szydłowieckie Centrum Kultury w Szydłowcu dn.18.05.2010r. godz.10,00


Tagi:                                    

Protest przeciwko łamaniu statutu w Lokalnej Grupie Działania "Na Piaskowcu".

Witam! Przesyłam Państwu mój protest na haniebne działania Prezesa Nędzki w Stowarzyszeniu LGD "Na piaskowcu". Nie dość że przekracza swoje kompetencje nie pozwala wypowiedzieć się członkom LGD. W pędzie za kasą zapomniał że LGD ma służyć lokalnemu społeczeństwu. Najlepszy przykład ostatnie Walne Zebrania. W związku z tym za Państwa pośrednictwem pragnę przekazać mój protest na jawne łamanie postanowień statutu i mijanie się z celem założenia tego Stowarzyszenia. Przykro mi bardzo że Gmina Borkowice oraz Powiat szydłowiecki, stały się świadkiem staczającej się demokracji na naszym terenie. Pełna treść protestu poniżej. Artur Adamski

Walne Zebranie Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania „Na piaskowcu”

W związku z pomówieniami jakich dopuścił się Prezes Stowarzyszenia Pan Kazimierz Nędzka na Walnym Zebraniu w dniu 9 kwietnia 2010 roku, pragnę stanowczo zaprotestować w imieniu poprzednich Władz Stowarzyszenia jakoby poprzednie Zarządy nic nie robiły w sprawie pozyskania funduszy a jedynie ostatni Zarząd. Pragnę tu przytoczyć część historii tego Stowarzyszenia. Z organizacjami pozarządowymi mam do czynienia od 2004 roku, w którym zostałem członkiem Zarządu jednej z najprężniej rozwijających się organizacji na naszym terenie jakim jest Stowarzyszenie Szydłowieckie Forum Gospodarcze. To właśnie dzięki współpracy Towarzystwa Altum w roku 2005 został napisany projekt na powstanie Lokalnych Grup Działania, i który to w całości realizowało Stowarzyszenie Szydłowieckie Forum Gospodarcze w tzw. I Schemacie PROW 2.7 Pilotażowy Program Leader . Dzięki współpracy z Gminami został określony obszar działania, który obejmował obszar Powiatu szydłowieckiego. W tamtym okresie zostały również opracowane dwa podstawowe dokumenty jakimi są Badania (socjologiczne i ustawicznego kształcenia) oraz po konsultacjach społecznych Zintegrowana Strategia Rozwoju Obszarów Wiejskich (ZSROW). Wynikiem tego działania było utworzenie Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Szydłowieckiej we współpracy z przedstawicielami wszystkich gmin objętych LGD. Pierwszym Prezesem został Pan Henryk Baniak, doświadczony organizator, wieloletni nauczyciel, dyrektor i specjalista w nauczaniu. To on właśnie czynił pierwsze kroki Stowarzyszenia i to dzięki niemu ta organizacja mogła nabrać rozpędu. Niestety nie przewidziano jednego – polskie władze dopiero kreśliły Ustawy według których LGD miały działać (pierwsze Ustawy o LGD weszły w życie w lipcu 2007 roku), dlatego ówczesny Prezes Pan Baniak skupiał się na właściwej organizacji prac i współpracy z gminami. Składał również wnioski o dofinansowanie. Niestety z powodów osobistych zrezygnował. Następcą jego został Pan Krzysztof Matysiak, który kontynuował jego dzieło i niejednokrotnie czynił ustalenia z władzami gmin, to za jego kadencji zostało złożone najwięcej wniosków o wsparcie i dofinansowanie imprez kulturalnych czy też wypoczynku dzieci, cały czas czekając na możliwość działania w ramach PROW do czego zostało powołane Stowarzyszenie. On również był jednym z pierwszych promotorów naszej ziemi realizując projekt druku publikacji - które do dziś są niejednokrotnie identyfikatorami naszej ziemi. Niestety ze względów osobistych również musiał zrezygnować. Ja zostałem Prezesem w momencie kiedy należało realizować projekty złożone przez poprzednika i przygotowywałem w dalszym ciągu organizację do absorpcji środków dla naszego LGD przeznaczonych w ramach PROW. Byłem dumny widząc rodziców, którzy wysłali swoje pociechy na kolonię a niejednokrotnie nie stać by ich było, czy słyszeliście o zawodach w chodzie w Bieszkowie? I radość uczestników, czy wszystkim nam znany przegląd Kapel w Pawłowie. To jest właśnie ta nasza mała Ojczyzna o którą wszyscy staraliśmy się dbać. Nie sposób zapomnieć o zespołach w których pracowaliśmy – członkowie naszych Zarządów to ludzie bardzo zaangażowani, niejednokrotnie to osoby z wieloletnim doświadczeniem, każdy z nich jest perełką w swoim regionie – to niejednokrotnie ikony naszej ojczyzny. I właśnie o nich Prezes Nedzka zapomniał. Zapomniał również że gdyby nie dynamiczny trzyosobowy zespół w którym byłem przekształcił ZSROW w LSR i złożył wniosek o wybór LDG i realizacje LSR. To dzięki nim dziś Prezes Nedzka może pochwalić się takimi sukcesami, ale co to za sukces, który „został mu podany na tacy”. Wszyscy wówczas pracowaliśmy na rzecz naszej małej ojczyzny, a nie jak teraz się to dzieje - jednej rodziny. Ja ze swej strony bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w tworzenie i rozwój naszej organizacji i liczę że obecna sytuacja jest jedynie „wypadkiem przy pracy”, bo mam nadzieję że obecne władze dostrzegą wkład i cel. Z poważaniem Artur Adamski


; Autor:
Tagi:                                    

Spotkanie pod Pałacem Prezydenta

W przeddzień 30 dni od katastrofy lotniczej, pod Pałac Prezydencki w Warszawie przyszło kilka tysięcy osób z przesłaniem "chcemy prawdy". Odczytany zostyał list Ruchu 10 kwietnia, w którym autorzy listu zwrócili się do premiera Donalda Tuska o powołanie niezależnej międzynarodowej Komisji do zbadania przyczyn katastrofy samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim i towarzyszącymi mu osobami na pokładzie.

W liście czytamy ”Ze względu na wyjątkową wagę dla Polski katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem, w dniu 10 kwietnia 2010 roku, w której zginął Prezydent Rzeczypospolitej, Lech Kaczyński, i osoby kierujące najważniejszymi Instytucjami Państwa Polskiego, i ponieważ miało to miejsce nie w Polsce, lecz na terenie innego państwa - zwracam się do Pana, Panie Premierze, o powołanie niezależnej, Międzynarodowej Komisji Technicznej dla zbadania przyczyn katastrofy" - napisano w liście. Zaznaczono w nim również, że "wnioski takiej Komisji, z udziałem najlepszych światowych ekspertów, miałyby podstawowe znaczenie dla opinii publicznej i dla historii". Pod listem podpisał się przewodniczący Rady Polskiej Fundacji Katyńskiej prof. dr hab. Jacek Trznadel.” Atmosfera spotkania była znakomita, śpiewano pieśni patriotyczne, modlono się, ludzie byli mono zdeterminowani do protestu. Aplauzem została przyjęta sama obecność Jana Pietrzaka i Jana Pospieszalskiego oraz Tomasza Sakiewicza.


; Autor:
Tagi:                                    

Marek Jurek złożył wieniec na grobie Jana Stanisława Jankowskiego.

Dziś o godz. 11.00 na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie , kandydat na Prezydenta RP Marek Jurek wraz z gronem najbliższych współpracowników złożył wieniec na grobie Jana Stanisława Jankowskiego - wicepremiera Rządu Polskiego i Delegata Rządu RP na Kraj w latach 1943-45.

W krótkim przemówieniu Marek Jurek przypomniał sylwetkę premiera, aresztowanego w 1945 roku wraz z innymi przywódcami Polskiego Państwa Podziemnego przez NKWD, a następnie wywiezionego do Moskwy, gdzie był więziony na Łubiance. W tzw. „procesie szesnastu” został on bezprawnie skazany na 8 lat więzienia, i w przededniu zakończenia odbywania kary zmarł - prawdopodobnie zamordowany. Marek Jurek przypomniał także o tym, że podczas gdy Europa świętowała zakończenie II wojny światowej, w tamtych dniach w Polsce wciąż trwały działania wojenne oraz miały miejsce masowe aresztowania i skrytobójcze mordy na obywatelach polskich. Zaapelował do władz państwowych aby w tych dniach otaczać należną pamięcią także tych przywódców ówczesnego państwa polskiego, dla których wolność nigdy nie nadeszła. Zaapelował również o doroczne składanie symbolicznych wiązanek kwiatów w dniu 9 maja na grobach przywódców Polskiego Państwa Podziemnego aresztowanych przez NKWD w 1945 roku. PR


; Autor:
Tagi:                                    

Kraków: uroczystości ku czci św. Stanisława

Niech kapłani i świeccy naśladują Dobrego Pasterza, niech niosą Ewangelię światu – apelował podczas uroczystości ku czci św. Stanisława, biskupa i męczennika, abp Damian Zimoń. Metropolita katowicki wygłosił 9 maja kazanie podczas uroczystości ku czci krakowskiego biskupa i męczennika, który 931 lat temu „naśladując Dobrego Pasterza, oddał swoje życie za owce”.

Procesja św. Stanisława tradycyjnie rozpoczęła się uroczystym biciem dzwonu Zygmunta. Zgodnie z tą samą tradycją wyruszyła z katedry na Wawelu do klasztoru ojców paulinów na Skałce. W tym roku głównymi intencjami uroczystej Eucharystii była modlitwa za Ojczyznę i ofiary katastrofy pod Smoleńskiem oraz wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II i za wszystkich kapłanów. Uroczystości rozpoczęły się przy konfesji św. Stanisława w katedrze na Wawelu o godz. 9.00. Godzinę później, gdy procesja doszła na Skałkę, przy wtórze pieśni „Gaude Mater Polonia”, wiernych, zgromadzonych przy Ołtarzu Trzeciego Tysiąclecia powitał kard. Stanisław Dziwisz. Eucharystii na Skałce przewodniczył nowo mianowany metropolita gnieźnieński i prymas Polski – abp Józef Kowalczyk, który na wstępie wyznał, że za wstawiennictwem św. Stanisława – patrona ładu moralnego – będzie modlił się o potrzebne mu w sprawowaniu tego urzędu łaski i że będzie dziękował za dobro, jakie przez wieki na polskiej ziemi wyrosło z ofiary św. Wojciecha i św. Stanisława. Abp Damian Zimoń, metropolita katowicki, przypomniał w kazaniu wydarzenia sprzed miesiąca, gdy „tajemnica śmierci w najbardziej zaskakujący sposób znów stanęła przed oczyma Polaków" – pod Smoleńskiem zginął prezydent z małżonką oraz część elity intelektualnej narodu. „Kraków był świadkiem konduktu żałobnego, który szedł z kościoła Mariackiego na Wawel, i choć wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, nie ogarnia nas ani rezygnacja, ani bunt, a chęć powierzenia się Bożemu Miłosierdziu i powtarzania: Jezu, ufam Tobie. Dziś Kraków jest świadkiem innej procesji – chwalebnej, a przeszłość wciąż splata się z teraźniejszością. Można pytać dlaczego Polacy tak bardzo przeżywają śmierć – mówił abp Zimoń. I odpowiedział – „bo chodzi im o życie”. W tradycyjnym pochodzie na Skałkę uczestniczyli hierarchowie Kościoła – obok polskich biskupów biskupi niemieccy z Bambergu, Monachium i Goerlitz, Lwowa, Toronto, Kazachstanu i Afryki Południowej, przedstawiciele wszystkich stanów, stowarzyszeń, bractw i instytucji krakowskich. W procesji niesione były relikwie świętych i błogosławionych archidiecezji krakowskiej, m.in. św. Stanisława, św. Brata Alberta, św. Faustyny i św. Jacka. IDK


; Autor:
Tagi:                                    

Nasz Dziennik. Dla Polski 9 maja to nie "dzień zwycięstwa"

1. II wojna światowa zakończyła się na gruzach Reichstagu w Berlinie, a nie w Moskwie. Na Kremlu w roku 1945 rozpoczęło się prawie półwieczne zniewolenie narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Polska wojna o niepodległy byt zakończyła się nie w maju 1945 roku, ale w roku 1990. 2. W czasie gdy odbywała się moskiewska parada zwycięstwa roku 1945, w sowieckim więzieniu czekali na "proces" przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego. Część z nich została zamordowana, zanim odbyła "wyroki". Wśród zamordowanych byli komendant główny AK i wicepremier rządu RP. Upamiętnianie tamtej parady, z udziałem marszałka Sejmu i Wojska Polskiego, jest brakiem szacunku dla ofiary ich życia złożonej dla Polski.

  1. Polska polityka historyczna powinna być sprzeciwem wobec postsowieckiej wersji udziału i roli Związku Sowieckiego w II wojnie światowej. Państwo to było agresorem i współinicjatorem wojennej tragedii narodów. Uznanie tego leży w interesie zarówno Polaków, jak i Rosjan, którzy powoli uwalniają się od miazmatów komunizmu, tak jak w interesie Polaków i Niemców była powojenna denazyfikacja.

  2. Czas bolesnej narodowej refleksji nad tragedią smoleńską z 10 kwietnia, czas oczekiwania na odpowiedź, co było jej przyczyną, oraz czas przygotowań do wyboru prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej powinien być wolny od udziału w międzynarodowych paradach o wątpliwej dla Polski wymowie propagandowej. To kwestia narodowej godności i poszanowania narodowych imponderabiliów. /Nasz Dziennik 8-9 maja 2010/


; Autor:
Tagi:                                    

Niemal 200 tys. podpisów poparcia Marka Jurka złożone w PKW

W dniu dzisiejszym Komitet Wyborczy kandydata na Prezydenta RP Marka Jurka złożył w Państwowej Komisji Wyborczej blisko 200 tys. podpisów poparcia oraz dokumenty wymagane do zarejestrowania kandydata. Podczas spotkania z dziennikarzami Marek Jurek podziękował wolontariuszom za sprawnie przeprowadzoną akcję zbierania podpisów, w bardzo krótkim czasie przewidzianym przez kalendarz wyborczy.

Podkreślił, że jest to dzieło tysięcy ludzi z całej Polski, którzy chcąc naprawy życia publicznego oraz przywrócenia w nim zasad i odpowiedzialności, zaangażowali się w tę akcję. "To byli ludzie często spontanicznie zgłaszający się do pracy, przynoszący swoje podpisy i im wszystkim za to serdecznie dziękuję. To jest ogromne wsparcie. Będę się starał, aby ta kampania była godna tego poświęcenia, zaangażowania i pracy, jaką ci ludzie wykonali" - zaznaczył lider Prawicy Rzeczypospolitej. Osobne podziękowania Marek Jurek złożył marszałkowi Ludwikowi Dornowi za wsparcie moralne i pomoc środowisk z nim związanych w akcji podpisowej.


; Autor:
Tagi:                                    

Do przyjaciół Moskali!

Tak pisał w XIX wieku Adam Mickiewicz, żeby pokazać, że Polacy nie do Rosjan mają pretensje, ale do ich zaborczych władców. Dzisiaj z listem/posłaniem o tym tytule zwracają się intelektualiści polscy. A co my, zwykli Polacy, możemy powiedzieć i zrobić, dla naszej lepszej przyszłości?!...

Naszym zdaniem, Polacy nigdy nie żywili nienawiści do Rosjan, choć często walczyli z wojskami rosyjskimi, głównie na ziemiach polskich, podczas rosyjskich zaborów lub z władzami Polski Ludowej, namaszczonymi przez ZSRR, w latach powojennych. Rosjanie byli jednak przez całe dziesięciolecia przekonywani przez polityków sowieckich, że Polacy piastują w sercach pamięć o swoich bohaterach, głównie o sybirakach i polskich elitach zamordowanych w Katyniu, tylko po to, by utrwalać w swojej narodowej pamięci nienawiść do Rosjan.

Dzisiaj, po katastrofie smoleńskiej i tak ciepłej reakcji wielu Rosjan wobec tragedii narodowej Polaków, w tym jakże wspaniałej reakcji ich najwyższych reprezentantów, jest najlepszy czas by powiedzieć, że: Polacy nie obarczają Narodu Rosyjskiego winą za mord katyński! – Winni tej zbrodni są bowiem przywódcy podpisani na dokumentach, nakazujących bestialskie egzekucje na Polakach w 1940 roku.


; Autor:
Tagi:                                    

Myśląc Ojczyzna Jan Paweł II

"Którędy przebiega dział polkoleń pomiędzy tymi, co nie dopłacili, a tymi co musieli nadpłacać? Po której stronie jesteśmy?"

Po której stronie jesteśmy, czy tych co płacili cenę wielką za sprawy narodu i Ojczyzny, czy tych którzy chcą tylko zyski czerpać , gwałcąc sprawiedliwość, tym co polskie pogardzając i z tego co polskie szydząc?

Najbliższy czas wyborów jest znów zmaganiem o kształt polskiej duszy, musimy wziąć w nim udział w imię miłości kochanej Ojczyzny! Każdy głos się liczy...!