W szydłowieckiej parafii od kilkudziesięciu lat pielęgnowany jest zwyczaj modlitwy na grobach wojennych, w pierwszym dniu września. 73 lata temu zbrojna napaść Niemiec na Polskę, rozpętała straszliwą w skutkach II wojnę światową.

W farze świętego Zygmunta mszę świętą celebrował ks. prob. Adam Radzimirski, modlono się w jej trakcie za żołnierzy Września 1939 i wszystkie ofiary wojny. Proszono w modlitwie Boga także o pokój dla Polski, Europy i świata. W kazaniu Ksiądz Proboszcz przypomniał liczne fakty świadczące o dzielności żołnierskiej, o umiłowaniu Ojczyzny i patriotyzmie tych, co stawili zacięty opór niemieckiemu i sowieckiemu agresorowi.

Zwyciężyć przeciw dwóm totalitarnym potęgom, bez pomocy koalicjantów nie mogli, jednak z nadmiarem spełnili swój żołnierski obowiązek, składając siebie na ołtarzu Ojczyny i zadając bolesne ciosy najeźdźcom, każąc płacić im krwią za napaść na Polskę.

Po mszy świętej jej uczestnicy modląc się przeszli, na kwatery wojenne szydłowieckiego cmentarza. Pod pomnikiem upamiętniającym bohaterskich żołnierzy złożone zostały wiązanki kwiatów i zapalone znicze. Ks. A. Radzimirski poprowadził modlitwy, wspominając poległych i polecając ich dusze Bogu. Zaprosił wszystkich obecnych, na 7 i 8 września, na uroczystości upamiętniające Bitwę pod Barakiem i uczestniczących w niej polskich żołnierzy, mężnie bijących atakującego Polskę wroga.

Burmistrz Andrzej Jarzyński podziękował pocztom sztandarowym, samorządowcom z miasta i powiatu, strzelcom, uczniom i nauczycielom za obecność na tej żywej lekcji umiłowania Ojczyzny, za wspólnotę z tymi, którzy odeszli do wieczności w wyniku wojny i tymi, którzy zostawili swoje codzienne zajęcia i przyszli na cmentarz wojenny, aby oddać hołd bohaterom. Uroczystość zakończyło odśpiewanie hymnu państowego oraz wykonana na trąbce wiązanka pieśni żołnierskich.