Tagi:

Skrzywdzeni, oburzeni i bezradni

Wykup działek przeprowadzony w związku z budową pięknej ulicy, prowadzony z mocy prawa na wniosek Inwestora, przyniósł wielu właścicielom działek finansowe rozczarowanie, tym boleśniejsze, że sąsiedzi obok za podobne nieużytki dostawali nawet 10 razy tyle pieniędzy.

Mechanizm działania był stosunkowo prosty, wystarczyło mieć proroczy sen, intuicje, czy tajemniczą wiedzę, że na pięknej, polnej drodze, będzie za pewien czas znacząca inwestycja. Odpowiednio wcześniej, kiedy inni tej wiedzy, szczęścia czy też intuicji nie mieli, tenże i ugór, zarośnięty krzakami, spokojnie mozna było, za niewielką kwotę zakupić. Następnie nowy właściciel, korzystając ze swych ze swych praw doprowadzał przy życzliwej pomocy, do uzyskania pozwolenia na budowę czegokolwiek na tejże nadal zarośnietej krzakami działce, aby w czasie, kiedy już decyzja o budowie ulicy zapadła, skorzystać na tym, bowiem wycena rynkowa takiej działki prowadzona przez rzeczoznawcę, była o wiele wyższa. Inwestor, czyli gmina przy wykupie zaś płaciła, na podstawie decyzji administracyjnej, taką sumę jaka jest w wycenie rzeczoznawcy.

I tak jedno pole wycenione zostało na kika tysięcy polskich złotych, a podobne leżące obok na kilkadziesiąt tysięcy tychże złotychi. Rodzi się tylko pytanie, czy „rolnicy” byli tacy niedoinformowani i nie zaradni, a posiadacze działek budowlanych tacy w czepku urodzeni i przewidujący. Czy raczej działały tutaj inne jeszcze mechanizmy związane z określonym lobby, biorąc pod uwagę determinację w działaniu. Ile takich pięknych budów jest w naszym Kraju?


Komentarze

Dodaj Komentarz