Generał Przemysław Nakoniecznikoff, kresowy żołnierz Rzeczpospolitej

Walecznym epizodem swego życia, w historię Szydłowca wpisał się dowódca 163 pułku piechoty rez., a od 8 września rezerwowej 36 Dywizji Piechoty, wówczas podpułkownik Przemysław Nakoniecznikoff. Jego pułk oceniany był jako najwaleczniejszy w 36 DP rez. a on sam okazał się dobrym dowódcą i oddanym Ojczyźnie żołnierzem. Zapłacił za to wysoką cenę, tułaczki, więzienia i łagrów sowieckich. Zmarł na polskiej ziemi, nie były to jednak czasy w których honorowano by niezłomnych żołnierzy. Poniżej prezentuję życiorys Generała, mając nadzieję że posłuży on tym, którzy chcieliby uhonorować jego pamięć i imię.

Przemysław Nakoniecznikoff urodzony 1.VI 1896 w Tyfilisie, syn Franciszka i Elżbiety z d. Klukowska. W 1909 za udział w strajku szkolnym aresztowany i wydalony z gimnazjum. Uczył się potem w średniej szkole handlowej w Tyfilisie i ukończył ją w 1913 roku.

Działał w Związku Strzeleckim przy "Domu Polskim" w Tyflisie ( obecnie Tbilisi). W dniu 6 sierpnia został powołany do wojska rosyjskiego. Ukończył szkołę oficerską i jako podporucznik walczył na froncie tureckim i perskim. Po rewolucji październikowej wstąpił do Polskiej Samodzielnej Brygady na Kaukazie. Po rozbrojeniu Brygady dnia 26 czerwca 1918 roku w Polskiej Organizacji Wojskowej, wyjechał na Kubań, do organizującej się Dywizji Lucjana Żeligowskiego i dowodził kompanią ckm. Po przybyciu do Polski z 4 DP, wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Ranny dn. 22 V 1920 roku pod m. Gołbia, stracił oko. Odznaczony: Virtutii Militari 5 kl i trzykrotnie Krzyżem Walecznych. W 1932 roku dowodził baonem 5 Pułku Strzelców Podhalańskich w Samborze. Pułk ten szkolił pułk szkolił rekrutów dla potrzeb Korpusu Ochrony Pogranicza.

Od 1933 do połowy sierpnia 1936 roku, był zastępcą dowódcy 63 pułu piechoty w Toruniu. Awansował na podpułkownika i przeniesiony został do Brygady KOP „Podole”, na stanowisko dowódcy Pułku „Czortków”. Po reorganizacji KOP w 1938 roku został zastępcą dowódcy Brygady KOP „Podole”. We wrześniu 1939 dowodził 163 pułkiem piechoty rez. 36 Dywizji Piechoty rez., zmobilizowanym z baonów KOP „Borszczów” i „Czortków” Brygady „Podole”. Od 8 IX przejął obowiązki dowódcy 36 DP rez. Dowodził kontatakiem 163 i 165 pp rez na przedpolach Szydłowca w Bitwie pod Barakiem. 2 Października dostał się do niewoli sowieckiej, 10 października udało mu się zbiec i i przedostać na Węgry, gdzie był internowany. Przedostał się na zachód. Od 19940 roku ppłk Przemysław Nakoniecznikoff był dowódcą batalionu Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Żona Irena i syn Przemysł Wiktor, zostali aresztowani i wywiezieni z Czostkowa do ZSRR. Tam w Łagrze zmarła żona, syn zaś przedostał się na Bliski Wschód, gdzie spotkał ojca, który w tym czasie dowodził organizującą się w Gedera, w Palestynie 2 Brygadą 3 Dywizji Piechoty Karpackiej. ( Od 1942 zastępcą dowódcy 2 brygady z 3 Dywizji Strzelców Karpackich). W 1943 dowodził 2. Brygadą 3 DSK. Od marca 1944 roku, oficer w Oddziale VI Naczelnego Wodza.

Po specjalnym przeszkoleniu do pracy konspiracyjnej, (29 marca 1944 roku został zaprzysiężony na rotę Armii Krajowej) które odbył we Włoszech, wrócił do kraju, jako „cichociemny”, zrzucony z samolotu w nocy z dnia 21 na 22 września 1944 roku, w rejonie Szczekocin (okolice Czyżowa i Secemina).Odebrali go tam żołnierze 2 Dywizji Piechoty Legionów AK. Z chwilą skoku został awansowany na pułkownika. We wrześniu i październiku 1944 roku był zastępcą dowódcy Kieleckiego Korpusu Armii Krajowej. Dowodził zwycięskimi walkami z Niemcami w dniach 26-28 października 1944 roku pod Radkowem i Chlewicami. Wyjechał nocą 28/29 października 1944 r. pod eskortą patrolu konnego 74. pułku piechoty Armii Krajowej do majątku pp Sikorskich w Raszkowie. Depeszą generała Okulickiego z 22 października 1944 r. nadaną 29 października 1944 r. został wyznaczony na stanowisko komendanta Okręgu Armii Krajowej Kraków. Poprzez Sędziszów wyjechał do Krakowa. Prezydent Rzeczypospolitej mianował go generałem brygady.Jesienią 1944 r. zdezawuował inicjatywę pułkownika Kazimierza Putka wcielenia 24. Dywizji Piechoty Armii Krajowej do ludowego Wojska Polskiego nakazując żołnierzom pozostanie w konspiracji. 5 stycznia 1945 r. wydał rozkaz uruchomienia dla żołnierzy oddziałów partyzanckich Armii Krajowej kursów dokształcających w zakresie szkoły powszechnej, gimnazjum lub liceum. W swym meldunku z 7 marca 1945 r. donosił o aresztowaniach przeprowadzanych przez NKWD w Rzeszowskiem. Przeciwdziałał wówczas powrotowi żołnierzy do lasu. 22 marca 1945 r. gen. Okulicki mianował go swym zastępcą, czyli zastępcą komendanta głównego Organizacji NIE, która była następczynią Armii Krajowej po jej rozwiązaniu.

W okresie pięciu i pół miesiąca dowodził tym Okręgiem, który był przepołowiony aż do połowy stycznia 1945 roku na dwie strefy: niemiecką z Krakowem i sowiecką z Rzeszowem. Borykał się w tym czasie z rozlicznymi trudnościami walki podziemnej i nowej konspiracji podejmowanej przez Organizację Niepodległość ("Nie"). Wydał rozkaz o rozwiązaniu Armii Krajowej w Okręgu "Okopy" i do 20 kwietnia 1945 roku regulował wszystkie sprawy konspiracji, pozostając w stałej łączności ze sztabem Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. 20 kwietnia 1945 r. na kwaterze w Krakowie został aresztowany przez sowiecki kontrwywiad wojskowy "Smiersz" wraz z grupą najbliższych oficerów swojego sztabu.

Skazany i wywieziony do ZSRR, w rejon Archangielska, prawdopodobnie do Dubrowłagu. Do kraju powrócił pod 10 latach, w 1955 roku. Pracował w fabryce mebli w miejscowości Dobre Miasto. Ożenił się panią Jadwigą z d. Müller, łagierniczką, wdową po por. Bieleniu z 35 pułku piechoty z Brześcia. Ślub odbył się w Łomiankach. Generał zmarł 14 sierpnia 1957 roku w szpitalu w Krakowie. Ciało sprowadziła do Lubaczowa żona. Generał Przemysław Nakoniecznikoff pochowany jest w grobowcu rodziny Müllerów. Obok męża spoczywa jego żona Jadwiga (1916-1959). Krzyż Virtuti Militari, który od 1920 roku, zdobił mundur Generała, został ofiarowany przez rodzinę Müllerów, jako wotum i w dniu 14 VIII 1977 roku po uroczystej Mszy św. został zawieszony przed obrazem Matki Bożej Łaskawej w prokatedrze w Lubaczowie.


Dodaj Komentarz