19 marca w uroczystość Św. Józefa ks. Zenon Ociesa celebrował mszę świętą w intencji właścicieli i pracowników firmy Comes Sokołowscy Sp. J.
Spółka Comes kierowana przez Marka i Piotra Sokołowskich zatrudnia około 60 stałych pracowników. Licznie przybyli oni do kościoła Matki Bożej Bolesnej w Sadku, aby dziękować Bogu za pośrednictwem św. Józefa swego patrona, za owoce pracy i prosić o opiekę Bożą i pomyślność dla swych rodzin.
W kazaniu ks. Ociesa przypomniał rózne fazy działania firmy od małego warsztatu aż obecnie po spore przedsiębiorstwo, było to możliwe - mówił dzięki mądrości kierujących, zaangażowaniu pracowników i Bożemu błogosławieństwu. Praca jest dobra, nezbędna i konieczna mówił Kaznodzieja- ubogaca ona człowieka jeśli wypływa z modlitwy. W innym przypadku niestety często prowadzi do wyjałowienia i wewnętrznej pustki.
Po Eucharystii w zakładzie produkcyjnym Spółki zlokalizowanym w Sadku koło Szydłowca odbyło się spotkanie integracyjne połączone z wręczeniem nagród i wyróżnień dla pracowników, którzy w sposób znaczący przyczynili się do realizacji misji firmy i realizacji zmian rozwojowych.
Nagrody i wyróżnienia otrzymali: Anna Adamiec, Grzegorz Karpeta, Rafał Szczygieł, Mariusz Sokołowski, Krzysztof Wieczorek, Hubert Szczygieł. Katarzyna Gozdek i Mirosław Hackiewicz.
Szydłowiecka firma Comes, której zakład produkcyjny zlokalizowany jest w Sadku koło Szydłowca, swoim sięgającym już 30 lat zwyczajem w Uroczystość Świętego Józefa, obchodziła święto swego Patrona. Z tej okazji w kościele parafialnym w Sadku proboszcz ks. Zenon Ociesa celebrował mszę świętą w intencji pracowników i właścicieli oraz o pomyślny rozwój przedsiębiorstwa. Ksiądz Proboszcz przypomniał skromne początki firmy, w połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku i jej stały rozwój, w ciągu 30 lat jej działalności. Życzył opieki św. Józefa, licznych zamówień na wyroby oraz pomyślności dla zatrudnionych w firmie i jej właścicieli.
W czasie mszy świętej poświęcona została przywieziona z Ziemi Świętej figurka św. Józefa.
Po modlitwie w siedzibie firmy w Szydłowcu, odbyło się świąteczne spotkanie integracyjne.
Spółka Comes znana jest w kraju z produkowanych urządzeń zabawowych i licznych realizacji placów zabaw. Obecnie w spółce zatrudnionych jest 50 pracowników .
Od 23 marca św. Józef ma szansę stać się patronem szydłowieckich miłośników szachów. Bo to właśnie w ramach obchodów jego imienin – które już tradycyjnie są świętem dla pracowników i właścicieli Spółki COMES Sokołowscy, odbył się w siedzibie firmy przy ul. Kościuszki – turniej szachowy „Comes Cup 2014″. Wzięła w nim udział czołówka szachistów regionu.
Piękny i zabytkowy budynek „Starej Poczty, gościł w swoich murach reprezentacje takich klubów jak: Roszada Radom, Grom Skarżysko i Kordian Bliżyn. Nie zabrakło i gospodarzy z y Szydłowiec, którym przewodniczył wiceprezes klubu Jerzy Kucfir.
W sumie jak już informowaliśmy za szachownicami zasiadło 32 zawodników z czterech okolicznych powiatów, a sędziował dobrze już nam znany sędzia klasy krajowej Jacek Sieczkowski z Radomia.
Serdeczna i przyjazna atmosfera zawodów, do której wzorową organizacją i gościnnością wydatnie przyczynił się obecny osobiście prezes Spółki Marek Sokołowski, bynajmniej nie ujęła zaciętości i dramaturgii samym rozgrywkom. Pomimo wysokiego poziomu emocji, które – tak naprawdę – zdolni są ocenić tylko „fanatycy” szachów, panował sportowy duch walki i szacunek dla przeciwnika. Przy tej okazji starsi i bardziej doświadczeni zawodnicy mogli dać młodym piękny przykład zaangażowania i swoistej kultury zachowania podczas tej dżentelmeńskiej rywalizacji.