Wyniki II TURY wyborów...

Pierwsze wyniki wyborów z 11 komisji obwodowych komisji wskazują na wyraźne zwycięstwo Andrzeja Jarzyńskiego, w II turze wyborów na burmistrza Szydłowca.

Andrzej Jarzyński otrzymał ok 57,48 % poparcia, na Włodzimierza Górlickiego zagłosowało zaś 42,2 % wyborców. W dziewięciu obwodach wyborczych wygrał obecny burmistrz A. Jarzyński, w dwóch obwodach: w ZS im. Jana Pawła II i w Przedszkolu na os. Wschód wygrał jego konkurent W. Górlicki. W drugiej turze wyborów według jeszcze nieoficjalnych danych, wzięło udział 5851 osób. Na Andrzeja Jarzyńskiego zagłosowało 3363 wyborców, na Włodzimierza Górlickiego zaś 2488.

Podane przez nas 5 grudnia wyniki, zostały potwierdzone 6 grudnia w oficjalnym komunikacie Państwowej Komisji Wyborczej.

W Szydłowcu więc bez zmian, zarówno w gminie jak i w powiecie zapowiada się kontynuacja obecnych rządów. Starosta i Zarząd Powiatu zostanie według zaplanowanego programu, wybrany 9 grudnia na II sesji Rady Powiatu.


Komentarze

JPD5 Dec. 2010, 23:22 # 1

"Dom na skale" jak zazwyczaj dobrze poinformowany! Dzięki za błyskawiczne rozpowszechnianie newsów. No więc gratulacje dla nowego "starego" burmistrza. Rewolucji w lokalnym zarządzaniu nie należy się więc spodziewać ... a może ... szkoda ?


AS5 Dec. 2010, 23:31 # 2

Popieram przedmówcę! Zadziwiająca jest szybkość i dokładność tych informacji!

Poza tym, odnośnie wyników, to myślę, że wielkiego zaskoczenia nie ma.


WW6 Dec. 2010, 07:44 # 6

Brawo ! Trzeba grać fair - i to zwyciężyło, Ale DOM NA SKALE nic nie wspomniał o pozwaniu Jarzyńskiego przez Górlickiego w sądzie. Z tego wynika że redakcja jest STRONNICZA - oj nie ładnie


Marek Sokołowski6 Dec. 2010, 08:02 # 7

Witaj WW, jak zauważyłeś wyborcze przepychanki nas zasadniczo nie interesowały! Czy ma to coś wspólnego ze stronniczością?

Staraliśmy się nie dać wciągnąć w wir kampanii. Można mieć to nam za złe zarówno jedna jak i druga strona! Tak to już jest w gorączce boju. Nie daliśmy się wykorzystać do walenia w przeciwnika! Po wojnie jednak przychodzi czas leczenie ran, czas mediacji i pojednania!

Mądrość ewangeliczna podpowiada nam że idąc na wojnę, trzeba podliczyć siły, czy dam radę! Jedni dali rade na powiat, inni na gminę i taka była moja teza od początku. Po co i kto wszczynał wyborczy spór! Może były jakieś inne racje o których mniej wiem, a więcej się ich domyślam! Może to była wojna o narrację! O to kto bedzie snuł opwieść. W tym temacie, będzie jednak bez większych zmian!

Młodzi pasjonaci dziennikarstwa biegali usłyszeć to co mówiono, a co nie było żadnym odkryciem. Debata była tematem medialnym, gdy my wiedzieliśmy znacznie wcześniej że nie będzie żadnej debaty. Dodatkowo nie jesteśmy jakąś gazetą i nie musimy zajmować się wszystkim, a szczególnie sądami. To nas nie pociąga. Pozdrawia obiektywnie stronniczy twórca strony www.domnaskale.net.pl


cenzor6 Dec. 2010, 09:51 # 9

Nie wiem dlaczego tyle szumu jest wokół wniosku wyborczego W.Górlickiego. Jak można wyczytać z materiałów na stronie - blogu M.Banaszczyk, to W. Górlicki bronił się przed pomówieniem A.Jarzyńskiego , że niby był w ekipie , która zadłużyła gminę przed 2002r. Manipulacja tym faktem uczyniła W.Górlickiego - atakującym. Są w tej sprawie uznał, że nie jest właściwy do rozstrzygania , kto i w jakim zakresie zadłużył gminę Szydłowiec prawie 10 lat temu. A więc nikt nie wygrał i nikt nie przegrał - problem został nie rozstrzygnięty. Spór w tej sprawie może rozstrzygąć Sąd z powództwa cywinego a nie wniosku w trybie wyborczym.


P.K.6 Dec. 2010, 20:30 # 10

Panie Marku. Dlaczego biegali? Burmistrz zaprosił na "konferencje prasową", więc ci "młodzi pasjonaci" przyszli, z ciekawości, z pasji i chociażby z grzeczności, nie "biegali". Dwóch z nich zamieściło na swoich blogach przekazane w UM informacje, do tego dołączyli wypowiedzi obu stron, te oświadczenia przekazane już wcześniej Gazecie Sz. To, że informacje nie były żadnym odkryciem, to każdy mógł przecież sam sobie ocenić czytając te wszystkie "papiery". Komentarze przy nich były zbędne. A skoro wiedział Pan wcześniej, że debaty nie będzie, to szkoda, że nie przekazał Pan nam tej informacji, mniej pracy byśmy mieli ;) pozdrawiam P.Koryciński


Igła6 Dec. 2010, 21:04 # 11

Pan Marek chyba nie do końca świadomie pokazał, jak traktuję młodych pasjonatów dziennikarstwa, wyborców, swoich czytelników i w ogóle wszystkich. Traktuje się nas jako maszynki do oddawania głosów, by później spijać śmietankę, brać dietę i mieć wszystkich w d...e. Tak właśnie wyglądają nasi lokalni politycy. Ale mam nadzieję, że kiedyś się zreflektujemy i damy temu wyraz głosując na młodych a starych - brutalnie mówiąc - odsuwając na boczny tor. Wasza w tym głowa młodzi dziennikarze! Pracujcie rzetelnie a za cztery lata kolej na nas!!!!!


Marcin Banaszczyk6 Dec. 2010, 21:05 # 12

Przemek podpisuje się pod tym co napisałeś :)

szkoda , że nie dostaliśmy info, o tym że debaty nie będzie np. w środę, a nie w czwartek rano, bo faktycznie roboty było by mniej. Zresztą to że ktoś wiedział o tym że debaty nie będzie jest dzisiaj bez znaczenia, faktem jest że debata nie odbyła się, a to tylko oznacza że w tej kwestii jesteśmy "100 lat za murzynami".

A z tym "bieganiem" faktycznie nie było tak! bo jeździliśmy samochodem :D


Marek Sokołowski6 Dec. 2010, 21:49 # 13

Panie Przemku i panie Marcinie! Traktuje poważnie to co robicie, uważam że ma to sens. Odnośnie tego co wiedzieliśmy: po pierwszej turze wyborów spotkałem się z panem burmistrzem Jarzyńskim i była rozmowa na temat propozycji W. Górlickiego odnośnie debaty.

Jednoznacznie wtedy została ta propozycja odrzucona, byłem więc nieco zaskoczony słysząc za tydzień, że debata ma się odbyć, nie zdziwiło mnie zaś wcale że została odwołana. W moi m odczucie tym tematem grano.. z Wasza pomocą. Nie było debaty przede wszystkim dlatego że nie chciał jej burmistrz A. Jarzyński. W moim odczuciu powodem jest to że starosta W. Górlicki przestał być obecnie dla niego być partnerem do dyskusji. Obecnie po akcji jest jest reakcja, albo odreagowanie! To jest pewna kuchnia, której niestety bez udziału w niej nie można łatwo odgadnąć i zrouzmieć. Uważam jednak że pan Marcin osiągnął wiele ( medialnie), w tym krótkim czasie, Panu Przemkowi także tego życzę. W sensie medialnym bedę wspierał to co robicie, bo to nowa jakość i stara - nowa wladza wcześniej czy później zacznie się z tym liczyć ( o ile starczy Wam cierpliwości i wytrwałości). Mam nadzieję że staną za wami także młodzi i to nie tylko internauci. Osobiście czuję się młodo, pomimo mojej już z przechodem pięćdziesiątki, więc pracujmy dalej..! Liczę na to że ta wyczerpująca i zajmująca dużo czasu medialna praca, szybko się Wam, nie znudzi ( tym bardziej że z tego kołaczy nie ma, to raczej u nas hobby i pasja). Liczę także i na to, że będziemy mogli w tym twórczo współpracować. ( Apeluje nie dajcie się instrumentalnie traktować i manipulować, warto inwewstować w siebie!)


P.K.6 Dec. 2010, 22:27 # 15

Panie Marku, zwracam uwagę na Pańskie "apel" w ostatnim zdaniu w nawiasie i powtarzam jeszcze raz: obaj wrzuciliśmy do sieci dokumenty przekazane + odpowiedź na postanowienie sądu OBU STRON sporu. Marcin pokusił się o jakiś komentarz, Paweł U. zacytował A.J. oraz W.G. ich argumentacje dot. nie odbycia się debaty oraz samego wyroku sądu, ja natomiast nie napisałem nic, powtarzam jeszcze raz: komentarz zbędny.


P.K.6 Dec. 2010, 22:43 # 17

KRÓTKO: nikt nas w nic nie wmanewrował, czytać umiemy, znamy kilku studentów prawników :), wiemy co oznacza i jak interpretować to postanowienie sądu. Przytoczono wypowiedzi obu stron - w postaci tych oświadczeń i słów - staranności dziennikarskiej w sytuacji tego sporu dochowano. Reszta należy do czytelnika pozdrawiam P.K.


Marek Sokołowski6 Dec. 2010, 22:53 # 18

Nie czepiam się już tego czwartku, zrobiliście co można było w tej sytuacji zrobić. Intencje były dobre, tylko sytuacja nadzwyczajna. Ciągnijmy ten medialny wózek dalej. Przepraszam jeśli to co napisałem wczesniej zabrzmiało jakbym się nieco tym bawił, jestem daleki od lekceważenia Was i tym bardziej poucznia. Jeszcze to (nowe otoczenie medialne) nie zadziałało, ale zadziała jeśli będzie w tym wytrwałość.

Stronę www.domnaskale.net pl w listopadzie odwiedzono około 7 tysięcy razy. W tym zakresie macie tez swoje osiągnięcia. Wzajemnie się uzupełniamy, ale ta społeczna praca może komuś być solą w oku. Styl jedynej słusznej siły, całkiem nie odszedł w zapomnienie. Na szczęście internet to nowa jakość w przekazie informacji i obywatelskiej aktywności, spróbujmy to pole utrzymać ..! Pozdrawiam Trójmiasto!


P.K. 7 Dec. 2010, 13:08 # 21

Były, bo jeszcze czegoś takiego u nas (przed II turą) nie było. Wracając do kwestii sądowej sprawy: każdy kto tutaj pisze (igła w szczególności ;) ) dobrze wie co w takiej sytuacji może zrobić sąd, tzn co może zrobić w wyborczym 24 godzinnym trybie, mając przed sobą kilkanaście ważnych dokumentów. Niespodzianki nie było. pozdrawiam


Marek Sokołowski7 Dec. 2010, 15:57 # 22

To była zapowiedź raczej nowej jakości, niż nowa jakość, dobrze byłoby aby za cztery lata ten segment kształtowania opini był mocniejszy. To byłby i tak już duży sukces! Hura optymizm w tej materii nie wskazany! Kropla drąży skałę! Próbować więc każdy może, troche lepiej lub troche gorzej!


Marcin Banaszczyk7 Dec. 2010, 16:44 # 23

Burmistrz, Starosta , Radni muszą zrozumieć, że w dzisiejszych czasach debata to podstawa, może lepiej ujmując dialog to podstawa.

Nasi lokalni politycy są wygodni: zrobią kilka plakatów, wizytówki, liściki powysyłają, dadzą jakieś gadżety i jak widać więcej do szczęścia nie potrzeba.

Chciałbym aby ta tendencja się zmieniała przez najbliższe cztery lata, już teraz rzucam w eter propozycję do spotkań nawet podczas kadencji. Bo przecież rozmowy z wyborcami nie mogą odbywać się co 4 lata.

Oddałem 3 głosy na radnych, z tej trójki dostał się tylko jeden (do Rady Miasta), szczerze ciekaw jestem ile spotkań z wyborcami zorganizuje ten człowiek przez 4 lata nowej kadencji (?!) :)


Marek Sokołowski7 Dec. 2010, 17:23 # 24

Witaj Marcinie! Radni teraz mają inne problemy,( jedne wybory już za nimi, teraz wybory w radzie) dziś np radni miejscy rozmawiali o obsadzie komisji. W powiecie przed nami także powołanie starosty, wicestarosty i zarządu powiatu. Konieczna jest obsada składów komisji, bo prace nad budżetem są opóżnione ( wybory).

W mieście ważna jest kwestia realizacji projektu kluczowego, który finansowo skrojony został zbyt skromnie. Tak z 9 -10 milionów jeszcze na ten cel by się przydało.

Temat przez nas dyskutowany dawno już więc przebrzmiał! Musimy teraz iść do przodu. Twoja propozycja wychodzi ku przyszłości i mnie oczywiśćie odpowiada. Chętnie spotkam się i odpowiem na pytania, jeśli tylko znajdziesz czas. Sądzę że to może być zaraźliwe... !


stary7 Dec. 2010, 20:56 # 25

Prześledziłem (nieco wyrywkowo bo nudno było) powyższą debatę p. Sokołowskiego z grupą młodych gniewnych i jestem zdruzgotany. Z jednej strony Pan Marek, któremy z wypowiedzi na wypowiedź wyraźnie mięknie rura (chociaż to on ma rację) z drugiej pyszałkowatość i ignorancja tego samozwańczego młodego dziennikarstwa. Panowie "pasjonaci" odnoszę wrażenie, że przez te dopalacze całkiem straciliście kontakt z rzeczywistością - mleko wam spod nosa kapie a o dziennikarstwie i - tym bardziej o polityce nie macie bladego pojęcia. Powinniście wykazać więcej pokory i wytrwałości w nauce rzemiosła. Narazie Wasze rzekome osiągnięcia są śmieszne a "gazety" dla których piszecie powszechnie nazywane szmatławcami. W ogóle co za pomysł organizować debatę na dzień przed ciszą wyborczą!? Do kogo niby miałaby dotrzećjej treść? Jaki skutek wyborczy miałaby odnieść? Podobnie pomysł debaty w herbaciarni - pusty śmiech. Zamiast puszyć się, stroić piórka przed znajomymi z Naszej Klasy weźcie się do nauki i solidnej pracy - od Marka możecie się uczyć. Jeszcze jedno - zanim to Wy wygracie wybory przestaniecie już być "młodzi" a z Wami wydorośleją także Wasze poglądy. To wersja opty bo możecie też zachlać się jak wielu przed wami i politykować tylko przy flaszce u znajomych na imieninach.


Marcin Banaszczyk8 Dec. 2010, 00:55 # 27

Nigdy dziennikarzem się nie nazwałem i uciekam od takich sformułowań, a jak ktoś tak mnie nazwie zawsze czuje jakiś niesmak. Pasjonatem oczywiście możesz mnie "stary" nazywać, bo jestem pasjonatem i dziennikarstwa, polityki (szczególnie lokalnej), a co najważniejsze jestem pasjonatem Szydłowca (!!!) ze wszystkimi uchybieniami, które to miasto posiada.

Pytasz o sens debaty w czwartek? Myślę, że gdyby jej treść dotarła do 100 osób, które pojawiły by się na niej to byłby już duży sukces. (pomijam fakt, że w wieczór nieodbytej debaty mój blog w ciągu dwóch godzin miał 1200 wyświetleń)Takie jest moje skromne zdanie, ale rozumiem że twoim zdaniem nie warto się za takie inicjatywy zabierać, no bo po co?

Mówisz o naszej pyszałkowatości, a sam się wymądrzasz jednocześnie bojąc się tych swoich mądrości zamarkować własnym nazwiskiem? Dlaczego? Bo piszesz głupoty? Bo wychodzi z Ciebie małomiasteczkowość i strach przed nowym?

My czasami może i walniemy gafę, ale pod swoim nazwiskiem.Nie boimy się błędów, człowiek który nie robi błędów nie robi postępów. Ot, i tyle w tym temacie.


mlody8 Dec. 2010, 11:19 # 28

"stary" napisał: >>Panowie "pasjonaci" odnoszę wrażenie, że przez te dopalacze całkiem straciliście kontakt z rzeczywistością<<

Jest wręcz przeciwnie - "pasjonaci" nie stracili kontaktu z rzeczywistosćią lecz są z nią na dużo bardziej na bieżąco niż wszelcy "starzy". Nastała era informacji i albo niektórzy się z tym pogodzą i w tym odnajdą albo boleśnie to odczują. Internetu juz nie będzie mniej. Za to będzie więcej blogerów, więcej telefonów komórkowych z wbudowanymi dyktafonami, kamerami wideo, aparatami fotograficznymi. Ludzie nie tylko będą informację tworzyć, ale też będą jej żądać, bo wyda im się ona naturalnie należna. Dzisiaj mieszkaniec Szydłowca nie zagłębia się w to czy plotki o tym czy tamtym są prawdziwe, ale jutro ten sam mieszkaniec Szydłowca będzie chciał natychmiastowo realnej wiedzy ze sprawdzonego źródła. Źródła wątpliwej jakości - mętni politycy, plotki - przestaną mieć znaczenie. Nieklarowni ludzie też. Albo więc politycy będą dostarczać ze swojej strony rzetelne informacje, albo zostaną usunięci jako informacyjnie nieprzydatni.


stary8 Dec. 2010, 21:33 # 29

Marcin, Chociaż Twoje argumenty mnie nie przekonują chwała Ci za to, że podjąłeś dyskusję (pomimo to, że mój tekst był nieco za bardzo napastliwy :) - miał prowokować). Myślę, że jeśli nie popadniesz zbyt wcześnie w samozachwyt to będą z Ciebie ludzie. Nie podpisuję się nazwiskiem bo nie jestem osobą publiczną - nie pełnię żadnych funkcji i nie zajmuję się dziennikarstwem jak Ty. Internet to narzędzie - w dużej mierze - anonimowe, więc i ja nie muszę się przedstawiać. Dzięki temu mogę (nie bawiąc się w konwenase) walić prosto z mostu co myślę - moje prawo. Zresztą co zrobiłbyś gdybyś mnie znał? Dałbyś mi w pysk za krytykę? Młody, Myślimy o dwóch różnych rzeczach - ja też mogę podpisać się pod tym co napisałeś pomimo to, że skrytykowałem Twój sposób bycia i ogólnie się z Tobą nie zgadzam. P.K. Życzę Ci serdecznie żebyś po tych dopalaczach - na które poszedłeś zamiast odpowiadać - dostał mega-sraczki i nie zdążył z nią do kibla. Pozdro Małolaty!


Marek Sokołowski8 Dec. 2010, 23:20 # 30

Temat jak widzę jest zajmujący. Dyskurs można prowadzić, niekoniecznie z kandydatami na burmistrza. Czy sądzicie że szydłowieckie władze nie śledzą tych komentarzy. Mam przekonanie że jest akurat odwrotnie, czytają je dokładnie, jeśli nawet nie sami, ( róznie jest z obsługą kompa), to są osoby z bliskiego otoczenia, które niemal zaczynają dzień od tej lektury. Wykorzystując wiec ich wirtualną obecność, możemy rozmawiać o ważnych sprawach dla powiatu, dla miasta, dla naszych wyborców. Jutro w powiecie zostanie wybrany Zarząd; bedą w nim przedstawiciele PSG, Solidarności i PSL. W piątek zaprzysiężenie burmistrza i wybory wiceprzewodniczacych Rady Miejskiej i składów osobowych oraz przewodniczących komisji. Robotę czas zacząć, nie jak to jest w powszechnej opini o radnych: od podwyżki diet, pensji, lecz od rowiązywania problemów miasta i powiatu. Liczę na obecność licznych komentatorów zarówno w tej przestrzeni realnej jak i tej wirtualnej. Razem bedzie nam łatwiej!


P.K.8 Dec. 2010, 23:39 # 31

STARY,tak, próbujesz sprowokować, wiadomo. Ale skoro już wszystko wiesz, nie stroszysz piórek i się nie puszysz,a Twoje poglądy wydoroślały to myślę, że w ogóle nie warto żebym podjął rękawicę. A na pewno nie na DNS. Napisz do mnie na maila, adres znajdziesz. Trzymaj się!


pik12 Dec. 2010, 22:22 # 32

Popieram [starego] ; wie co pisze i o czym mówi . Młodości -- ilu radnych wprowadziliście do rad? Pokrzyczycie sobie na forach , ale nic nie potraficie zorganizować , albo Wam się nie chce .Pokażecie coś , skrzyknijcie się, zaproponujcie coś. Może za 4 lata Was wybierzemy. No i co z tego ,że Kuba Piotrowski ma wykształcenie i dużo potrafi - ilu na Niego głosowało -- zobaczymy , czy odezwie się parę razy przez 4 lata , czy dopiero przed następnymi wyborami . Szydłowiec nie jest duży - jak ktoś coś robi to jest to widać. Zastanówcie się dlaczego Marek Sokołowski wygrywa , dlaczego Andrzej Jarzyński wygrywa . Oni robią coś prze 4 lata , a nie tydzień przed wyborami.


Dodaj Komentarz