Sukces wyborczy polaków na Litwie
- Przy tak nieprzychylnych prognozach dla nas, można odetchnąć z ogromna ulgą. W rejonie wileńskim Polacy zachowali swoje pozycje i nadal będą mieli 19 radnych w 27 osobowej Radzie. W Solecznikach władza niemal absolutna – 22 naszych w 25 osobowej Radzie. Wilno oczywiście także jest nasze. Sukces jest ogromny! – tak w skrócie relacjonowała powyborczą sytuację na Litwie nasza korespondentka, sekretarz rejonu wileńskiego Renata Cytacka.

Przypomnijmy, w minioną niedzielę na Litwie odbyły się wybory samorządowe, w których Akcja Wyborcza Polaków na Litwie zdobyła w Wilnie drugą pozycję, uzyskując 15,07 proc. głosów i zdobywając 11 mandatów w 51-osobowej radzie miasta, w której zasiądą członkowie "Bloku Waldemara Tomaszewskiego" po zatwierdzeniu przez Główną Komisję Wyborczą oficjalnych wyników wyborów. Będą to m.in Waldemar Tomaszewski, Józef Kwiatkowski, Jarosław Kamiński, Artur Ludkowski, Zbigniew Maciejewski.
Najwięcej mandatów w Wilnie zdobyła koalicja kandydatów niezależnych, której przewodniczy Arturas Zuokas – 17,74 poparcia i 12 mandatów. Trzecią pozycję uzyskała partia konserwatywna – 13,89 proc. głosów i 10 mandatów. AWPL natomiast zdecydowanie zwyciężyła w rejonach wileńskim i solecznickim, gdzie od 16 lat jest partią rządzącą. W rejonie wileńskim uzyskała 64,72 proc. głosów i zdobyła 19 mandatów w 27-osobowej radzie, w solecznickim 70,29 proc. poparcia i 22 mandaty w 25-osobowej radzie.