Prezydent Komorowski spotkał się z polską mniejszością na Litwie

Dzisiaj Litwa obchodzi Dzień Odrodzenia Państwa. W uroczystościach Polskę reprezentuje prezydent RP Bronisław Komorowski. Prezydent już o godzinie 9.30 (czasu litewskiego) w miejscowości Mejszagoła (miasteczko w rejonie wileńskim) miał spotkanie z przedstawicielami społeczności polskiej na Litwie. Na tym spotkaniu przybyli Polacy pytali o możliwość pomocy władz polskich, w najbardziej bolesnych problemach polskiej mniejszości narodowej na Litwie.

Spotkanie odbyło się w szkole średniej im. Księdza Józefa Obrembskiego w Mejszagole. Przed budynkiem szkoły, Prezydenta witała polska społeczność, która zjechała się z całego rejonu wileńskiego. Wśród nich licznie przybyli uczniowie i nauczyciele, którzy radośnie zaśpiewali prezydentowi Komorowskiemu „100 lat“.

Wśród Polaków którzy uczestniczyli w spotkaniu był także ks. prałat Wojciech Górlicki, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Pokoju w Wilnie. Prezydent B. Komorowski powiedział, że miarą europejskości kraju jest stosunek do mniejszości narodowych. Na zakończenie zaś życzył Polakom sukcesu w nadchodzących wyborach samorządowych, które mają się odbyć 27 lutego.


Sukces wyborczy polaków na Litwie

- Przy tak nieprzychylnych prognozach dla nas, można odetchnąć z ogromna ulgą. W rejonie wileńskim Polacy zachowali swoje pozycje i nadal będą mieli 19 radnych w 27 osobowej Radzie. W Solecznikach władza niemal absolutna – 22 naszych w 25 osobowej Radzie. Wilno oczywiście także jest nasze. Sukces jest ogromny! – tak w skrócie relacjonowała powyborczą sytuację na Litwie nasza korespondentka, sekretarz rejonu wileńskiego Renata Cytacka.

Przypomnijmy, w minioną niedzielę na Litwie odbyły się wybory samorządowe, w których Akcja Wyborcza Polaków na Litwie zdobyła w Wilnie drugą pozycję, uzyskując 15,07 proc. głosów i zdobywając 11 mandatów w 51-osobowej radzie miasta, w której zasiądą członkowie "Bloku Waldemara Tomaszewskiego" po zatwierdzeniu przez Główną Komisję Wyborczą oficjalnych wyników wyborów. Będą to m.in Waldemar Tomaszewski, Józef Kwiatkowski, Jarosław Kamiński, Artur Ludkowski, Zbigniew Maciejewski.

Najwięcej mandatów w Wilnie zdobyła koalicja kandydatów niezależnych, której przewodniczy Arturas Zuokas – 17,74 poparcia i 12 mandatów. Trzecią pozycję uzyskała partia konserwatywna – 13,89 proc. głosów i 10 mandatów. AWPL natomiast zdecydowanie zwyciężyła w rejonach wileńskim i solecznickim, gdzie od 16 lat jest partią rządzącą. W rejonie wileńskim uzyskała 64,72 proc. głosów i zdobyła 19 mandatów w 27-osobowej radzie, w solecznickim 70,29 proc. poparcia i 22 mandaty w 25-osobowej radzie.


Żal i zawstydzenie...

Polacy na Litwie przeżywają prawdziwy dramat. Sejm Republiki Litewskiej 17 marca przyjął poprawki do ustawy o oświacie godzące w Polaków, bedących w Republice Litewskiej mniejszością narodową. Zdaniem przedstawicieli zamieszkałych tam Polaków, nowe przepisy dyskryminują polską społeczność. W ich wyniku 50% polskich szkół będzie zamknięta, a w tych które przetrwają nauka historii, geografii i wiedzy o społeczeństwie odbywać się będzie w języku litewskim. Szkoły z polskim językiem nauczania będą miały również problem z ujednoliceniem od 2013 r. egzaminu maturalnego z języka litewskiego dla szkół z litewskim językiem nauczania i dla szkół mniejszości narodowych.

Wchodząca w życie w lipcu nowa Ustawa przewiduje także tzw. optymalizację sieci szkół, co skutkować będzie zamykaniem w małych miejscowościach szkół mniejszości narodowych i pozostawieniem tam jedynie szkół litewskich. Oznacza to że w tych miejscowościach, w których funkcjonuje szkoła polska i litewska, praktycznie pozostaną tylko litewska, nawet jeśli, uczy się obecnie w niej mniej uczniów niż w szkole z językiem polskim. Dotknie to boleśnie te rejony, w których znaczny procent mieszkańców stanowią Polacy.

Rozżalenie blisko 300 tysięcznej polskiej społeczności, zamieszkałej na terenie Republiki Litewskiej, potęguje postawa rządu polskiego. W opinii Polaków z Wieleńszczyzny, Polska pozwoliła na takie posunięcie władz litewskich.


Prezydent podpisała nowelizację ustawy o oświacie

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė podpisała nowelizację ustawy o oświacie. Jej wyniku z mapy szkolnej, w wyniku tak zwanej optymalizacji, zostanie zlikwidowana znaczna część szkół z polskim językiem nauczania. Te które przetrwają "reformy" i nadal bedą funkcjonować, dzięki wielkiemu poświęceniu litewskich Polaków, bedą musiały część lekcji z kilku przedmiotów prowadzić po litewsku. W litewskim języku w całości będzie wykładany przedmiot o nazwie "podstawy wychowania patriotycznego".

Zdaniem prezydent Republiki Litewskiej - członkowie mniejszości staną się teraz równoprawnymi obywatelami. Sęk w tym ze oni takiego równouprawnienia nie chcą.

W ocenie litewskich Polaków nowelizacja pogarsza sytuację szkoły polskiej na Litwie. "To smutna wiadomość" - powiedział w rozmowie z Radiem znad Wilii - prezes Związku Polaków na Litwie, poseł Michał Mackiewicz. Wyraził żal, że prezydent nie uwzględniła apelu przedstawicieli mniejszości narodowych o zawetowanie ustawy.