UZBECKI ADWENT

Uzbekistan to kraj, w którym adwent trwa już przez stulecia. Niegdyś nazywał sie on Sogdianą i był podbity oraz skolonizowany przez Aleksandra Macedońskiego. Herbem Uzbekistanu jest odradzający sie z popiołu feniks, który jest wspólnym dla tradycji perskiej i Chorezmu symbolem dawnych wierzeń i legend wynoszących ogień do rangi bóstwa.

To ciekawy kraj, który przyjął chrzest kilka wieków wcześniej niż Polska. Na zachodzie Uzbekistanu dominuje pustynia Kyzył-kum, znana Polakom z filmu Faraon. Na wschodzie istnieje przepiękne pasmo gór Tien Szan, które są fragmentem Himalajów najbardziej wysuniętym na Zachód. Bogactwem tego kraju jest bawełna, złoto, uran jak również z niczym nieporównywalna kultura i klimat. W nadchodzącym roku będziem świętować 70-lecie powstania Armii gen. Andersa, która powstawała właśnie w Uzbekistanie. My Polacy mamy wobec Uzbeków dług wdzięczności, bo byli dla nas zawsze życzliwi i chętnie podjęli inicjatywę odnowienia kilkudziesięciu cmentarzy wojskowych rozrzuconych po całym kraju. Na przykład cmentarzem polskim w starożytnym mieście w Margelanie opiekuje się muzułmański mulla czyli kapłan.

  1. Etap pierwszy nestoriański W Bizancjum zachowały się notatki, że wśród jeńców pochodzących z tureckich plemion tej ziemi było wielu, którzy mieli tatuaże krzyża na czole. Owszem byli to chrześcijanie Nestorianie, czyli ta sama rodzina wierzących, która istnieje w Iraku do dziś oraz w pewnych okolicach Indii.