W Pałacu Henryka Sienkiewicza 7 października, 2014 roku, odbyła się pierwsza w 70 letniej historii Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. H. Sienkiewicza w Szydłowcu, „pozaszkolne” ślubowanie uczniów klas pierwszych. Nikt nie przypuszczał, że ten zapoczątkowany wtedy motywowany sienkiewiczowskim dziedzictwem szkoły zwyczaj, w 2016 roku zostanie tak niezgodnie z intencjami odebrany. A to za sprawą regulaminowego uniesienia rąk do wysokości oczu, w kierunku symbolu szkoły, to jest jej sztandaru, akurat pełna dłonią, co miałoby być "nazistowskim pozdrowieniem". Świat teraz stanął na głowie i chce aby mu brawa bili!
W tym roku bowiem podobnie jak przed dwoma laty i przed rokiem, w Oblęgorku odbyła się o wielkiej wartości o patriotycznych konotacjach, szkolna uroczystość ślubowania. W czasie uroczystości o znaczeniu tego symbolicznego przyjęcia pierwszoklasistów w poczet uczniów szydłowieckiego „Sienkiewicza”, mówił dyrektor Karol Kopycki.
W trakcie pobytu w Oblęgorku uczniowie zwiedzili także Muzeum H. Sienkiewicza. Noblisty, który pisał ku "ku pokrzepieniu serc rodaków", a którego wkład w odrodzenie ducha narodu, w czasach zaborów był gigantyczny.
Integracyjne ognisko uczniów i nauczycieli wychowawców klas pierwszych, dopełniło odwiedziny w domu Patrona Szkoły. Te oblęgorskie ślubowania są dobrze przyjmowane przez młodzież. Szkoda że tegoroczne, zupełnie opacznie od intencji nauczycieli i pedagogów będą kojarzone, z "nazistowskimi gestami". A to za sprawą pewnego protestu, który był, ale go według sprostowania nie było. Rozdmuchane na całą Polskę, za przyczyną mediów szukających sensacji. Asumpt sprawie dało pewne powiatowe zdjęcie, które tak błędnie zinterpretowano.
W naszym powiecie jest miejsce najwyższe na Mazowszu, mowa oczywiście o górze Altana. To góra bardziej z nazwy niż z faktycznego z rzeczywistej jej wysokości, ale mimo to powinniśmy szczycić się najwyższym na Mazowszu wzniesieniem terenu. Zalesiony, kopulasty wierzchołek Altany, zwieńczony metalową przeciwpożarową wieżą obserwacyjną, widoczny jest w paśmie wzniesień okalających od południowego zachodu nasze miasto. Garb Gielniowski, zbudowany jest z piaskowców białych, iłów szarych oraz utworów polodowcowych. Zajmuje on obszar ok. 515 km2. Najwyższym wzniesieniem Garbu Gielniowskiego, a zarazem woj. mazowieckiego jest właśnie Góra Altana, licząca 408 m n.p.m.
Na szczyt Altany prowadzą drogi z Huciska i Ciechostowic. Wierzchołek jest płaski i rozległy. Od przystanku w Hucisku, droga wznosi się tylko 6o metrów na odcinku o długości około jednego kilometra. Stąd bez trudu można w ciągu 10 minut dojść na zalesiony szczyt. Nieco dłuższa jest droga za znakami zielonymi szlaku turystycznego i szlaku rowerowego z Ciechostowic. Na szczycie ustawiona jest tablica informacyjna z logiem województwa świętokrzyskiego. Stoi tu stół z ławkami i kosz na śmieci, często zapełniony. Nigdzie nie znajdzie się śladów „promocji” powiatu szydłowieckiego, czy Gminy Szydłowiec albo Mazowsza. W najwyższym punkcie góry wznosi się wzmiankowana, dostrzegalnia przeciwpożarowa, wysoka na 34 m. Wstęp na wieżę jest zabroniony. Roztaczają się z niej fantastyczne widoki, które oglądają dyżurujący tu pracownicy ALP.
Altana położona jest na pograniczu południowego Mazowsza, około 1,5 od granicy województwa świętokrzyskiego, w dużym kompleksie leśnym. Na stronach internetowych Szydłowca, czy Powiatu Szydłowieckiego, Góra jest widocznie zaniedbana. Jedyną wzmianka o tej turystycznej atrakcji, jest zdanie zawarte w opisie tras rowerowych powiatu szydłowieckiego. Opisu szlaków pieszych, niestety brakuje. Na samej zaś Altanie brak jakiekolwiek informacji o jej położeniu na terenie gminy Szydłowiec, powiatu szydłowieckiego i województwa mazowieckiego. Pobliskie Hucisko jest częścią szydłowieckiej parafii św. Zygmunta, można rzec więc że to najwyższa góra parafii św. Zygmunta.