Tłumy żegnały śp. Kazimierza Trepczyńskiego
Na cmentarzu w Szydłowcu pochowano zmarłego, emerytowanego dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych im. WOP. Msza święta żałobna sprawowana była w świątyni parafialnej w Szydłówku. Przewodniczył jej ks. kan. Krzysztof Śliwak, proboszcz parafii. Eucharystię wraz z nim koncelebrowali: dziekan szydłowiecki ks. kan. Adam Radzimirski, a także kapłani: ks. Marian Dybalski, ks. Mirosław Kszczot i ks. Sławomir Ogorzałek.

W kazaniu ks. Krzysztof Śliwak wspominał zaangażowanie śp. Kazimierza w budowie świątyni parafialnej, jego uczestnictwo w coniedzielnych mszach świętych. Powiedział że był on niemal do końca życia osobą pełną życia i wigoru. Diagnoza choroby brzmiała jak wyrok. W ostatnich miesiącach rozpoczęła się walka o życie, wytrwałe znoszenie cierpienia. Proboszcz mówił o zmarłym parafianinie i przyjacielu„ Był przygotowanym na śmierć. Dzień przed śmiercią z radością przyjął sakrament chorych. Zmarł 2 lutego o piątej rano, w niedzielny poranek Święta Ofiarowania Pańskiego. Przeżył niespełna 68 lat. Odszedł do domu Ojca, którego kochał i w którym pokładał nadzieję”.
Na zakończenie mszy świętej pogrzebowej słowa pożegnania wieloletniego dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych, wypowiedziała obecna dyrektor szkoły noszącej obecnie nazwę Zespołu Szkół im Korpusu Ochrony Pogranicza. Maria Michajłow przypomniała zwyczaje dyrektora, jego zaangażowanie w rozwój placówki, która wtedy przeżywała czas świetności. Zatrudniła 120 nauczycieli i w jej murach kształciło się ponad 1200 uczniów. Wierszowane pożegnanie wypowiedział także były wicedyrektor ZSZ Andrzej Wiśniewski.