Tagi: ,

Abp Depo: człowiek im bliżej Boga, tym piękniejszy

Bóg przychodzi do nas z propozycją zbawienia. W przebitym sercu Jego Syna jest moja i twoja biografia – mówił abp Wacław Depo do ok. 1,5 tys. maturzystów archidiecezji częstochowskiej, którzy 9 marca pielgrzymowali na Jasną Górę. Pielgrzymce towarzyszyło hasło: „Trwajcie mocni w wierze”.

Abp Depo podkreślił, że człowiek jest ikoną Boga, ikoną prawdy piękna i miłości, ale poprzez grzech nadużywa wolności i wtedy doświadcza wewnętrznego rozdarcia. Mówił, że człowiek chce decydować o dobru i złu i dopiero wtedy zaczyna zauważać zeszpecenie ludzkiej twarzy i godności ale Chrystus na nowo ukazuje co to znaczy być człowiekiem. Zdaniem abp. Depo, człowiek im jest bliżej Boga, tym jest piękniejszy. Tego doświadczyła Maryja wpatrując się w ludzkie oblicze Syna, patrząc na Jego wzrastanie w mądrości i łasce- mówił kaznodzieja. Hierarcha przypomniał maturzystom, że „jest bardzo cienka granica pomiędzy człowieczeństwem a zezwierzęceniem”. – Nasze życie nie jest wynikiem ślepych sił natury, chemii, zaspokajania zmysłów, nie jest przypadkiem. Ono jest darem od Boga, za który ponosimy odpowiedzialność już dziś, nie tylko w przyszłości – przekonywał kaznodzieja. Arcybiskup zwrócił uwagę młodzieży na „niebezpieczeństwa naszych czasów”. – Próbuje się wam wmówić, że wasza wolność pozwala decydować kim jesteście, dziś dziewczyną czy chłopakiem, później mężczyzną czy niewiastą, a później zerem – mówił abp Depo.


Co odsłoni śnieg?

Kolejny nawrót zimy na nowo przysporzył kłopotów kierowcom i pieszym. W Polsce teraz w modzie jest oszczędzanie na wydatkach publicznych. Oszczędza się na wielu ważniejszych dla obywateli dziedzinach życia, więc oszczędzanie na odśnieżaniu, dróg i chodników, nie powinno tak bardzo dziwić. Doskwierający zarządcom dróg brak kasy powoduje, że zaniżane są więc standardy zimowego utrzymania dróg.

Nie tylko zresztą zimowego, bo czego będzie można się spodziewać na wiosnę, gdy odsłonią się wszystkie brudy i dziury. Zamarzająca woda zwiększa swą objętość i rozsadza asfalt. Uporanie się z tym problemem, czyli łatanie dziur kosztuje, a nie jest tajemnicą, że budżety wielu gmin są napięte do granic możliwości. Wiele wskazuje, że dotyczy to także naszej Gminy. W ubiegłym roku trudno było doprosić się o wypełnienie ubytków na wielu osiedlowych ulicach, w tym roku do starych dziur dojdą, ku utrapieniu kierowców. Dodatkowo odmarzający grunt, powoduje uszkodzenie rur wodociągowych. W jednym miejscu tuż obok Spółdzielni Inwalidów w Szydłowcu, woda z pękniętej rury sączy się od 2-3 tygodni. Póki, co nie jest naprawiana, być może jakaś szczególna strategia Zakładu Budżetowego "Wodociągi i Kanalizacja", przewiduje naprawę w dogodniejszym czasie.

Zniszczone i nierówne drogi nie tylko niweczą radość z podróżowania, wpływają też negatywnie na bezpieczeństwo jazdy. Na kierowców czekają w zasadzie dwa zagrożenia. Po pierwsze mogą oni uszkodzić na nierównej drodze swój pojazd, po drugie próbując ominąć dziurę mogą zderzyć się z innym pojazdem lub stworzyć inne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu W tym świetle o ironio, zrozumiała jest bezwzględna ochrona kierowców. Na drogach pełno kontroli i radarów, widocznie wynika to z nadmiaru troski o to, aby kierowcy nie uszkodzili swych pojazdów. Jadąc ostatnio do Radomia na odcinku trzydziesto kilometrowym drogi nr 7, naliczyłem 4 radiowozy a jeszcze na dodatek, w samym Radomiu radar Straży Miejskiej. Trzeba bardzo pasywnie poruszać się po drodze i mieć jeszcze szczęście, żeby taki spacer nie zakończył się mandatem, wystawionym oczywiście z troski o bezpieczeństo użytkowników dróg. Dodać trzeba że w badaniach stwierdzono jakoby natężenie ruchu w Polsce było trzykrotnuie większe niż średnia w Unii Europejskiej, tak więc pomimo paru nowych dróg, korki to rzecz codzienna.