Tagi:                                    

Pismo mieszkańców Szydłówka dotyczace projektu drogi ekspresowej

Pismo podpisane przez kilku mieszkańców Szydłówka i ksiedza proboszcza Krzysztofa Śliwaka, dotyczące planowanej budowy drogi ekspresowej Kraków -Gdańsk, którego głównym adresatem jest, Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych w Warszawie.

W związku z planowaną budową drogi ekspresowej łączącej Kraków z Gdańskiem w okolicy Szydłowca - woj. Mazowieckie mieszkańcy tej miejscowości zwracają się z prośbą o zaprojektowanie tej drogi w odpowiedniej odległości od miasta. Przebudowanie istniejącej obwodnicy i stworzenie z niej drogi ekspresowej spowoduje bardzo niekorzystne warunki egzystencji dla kilku tysięcy osób mieszkających na wschodnich obrzeżach miasta oraz dla mieszkańców wsi Szydłówek należącej do gminy Szydłowiec. Usytuowanie drogi ekspresowej, po której intensywny ruch pojazdów odbywa się przez całą dobę w odległości niespełna stu metrów od osiedla stworzy ogromną uciążliwość dla jego mieszkańców. Już obecnie hałas przejeżdżających obwodnicą pojazdów uniemożliwia dzienną egzystencję, a nawet nocny odpoczynek. Na drodze ekspresowej ruch będzie jeszcze większy, a hałas jeszcze bardziej dokuczliwy. Budowanie ekranów przy drodze na pewno nie rozwiąże problemu. Szczególnie w mieszkaniach na wyższych kondygnacjach ekrany hałasu nie wyeliminują. Droga ekspresowa utrudni komunikację mieszkańców osiedla z parafialnym kościołem w Szydłówku. Planowany wiadukt, kładka, czy nawet windy też nie rozwiążą problemu. Nasuwa się pytanie: Jak osoby starsze i niepełnosprawne pokonają drogę do kościoła gdy wystąpią niesprzyjające warunki pogodowe np. oblodzenie, zaśnieżenie kładki'.' Jak tę drogę pokonają dzieci z Szydłówka codziennie idące do szkoły? Usytuowanie drogi ekspresowej o dużym natężeniu ruchu w niewielkiej odległości od kościoła, który z takim trudem i poświęceniem został niedawno wzniesiony przez miejscową społeczność stanowić będzie zagrożenie dla jego konstrukcji. Należy zauważyć, że podłoże tych okolic stanowi skała piaskowa, która przenosi drgania. Ponadto osaczenie kościoła siecią dróg, wiaduktów, kładek i tzw. ślimaków jest bardzo niekorzystne dla jego funkcjonowania i uniemożliwi spokojne uczestnictwo w nabożeństwach. Kościół potrzebuje w swoim otoczeniu ciszy i przestrzeni. Usytuowanie kościoła w planach budowy drogi ekspresowej w samym centrum głównego węzła komunikacyjnego Szydłowca zakrawa na złośliwość i budzi skojarzenia z okresem najgłębszego komunizmu, gdy podejmowano celowe działania by utrudnić lub uniemożliwić ludziom wierzącym swobodne wypełnianie praktyk religijnych. Prosimy o wzięcie tych argumentów pod uwagę i zaprojektowanie drogi ekspresowej w dużo większej odległości od miasta Szydłowca. Podpisy mieszkańców są w trakcie zbierania i po zakończeniu zostaną przesłane do Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych.


Tagi:                                    

Zerwać parasol „grubej kreski”

Nie sposób nie odnieść się do wydarzeń ostatnich dni. W związku z oskarżeniami o agenturalną przeszłość arcybiskup Stanisław Wielgus „dobrowolnie” złożył rezygnację z powierzonego mu urzędu. Papież Benedykt XVI tę rezygnację przyjął. Ingres Metropolity do katedry warszawskiej został odwołany. Z pewnością niebawem Papież przedstawi nowego kandydata na urząd Biskupa Warszawy. To są fakty. Różnie można je interpretować i każdy z nas ma prawo to czynić. Trzeba jednak wielkiej roztropności, aby swoimi sądami nie dolewać oliwy do ognia i nie wspomagać tych, którym nigdy nie przyświecało dobro Ojczyzny. Jest mi bardzo przykro, że konieczna skądinąd lustracja, obejmuje najpierw ludzi Kościoła. Zdaje się, że wielu zapomina lub świadomie nie chce o tym pamiętać, że to właśnie polskie duchowieństwo w czasach komunistycznego reżimu poniosło największe ofiary. Wstrząsające są ostatnie publikacje IPN-u dotyczące martyrologii Kościoła pod rządami komunistów. Służba bezpieczeństwa mordowała kapłanów jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych, a więc tak niedawno. Zbrodniarze do dziś są bezkarni i ponad prawem. Żyją sobie spokojnie, nie nękani lustracyjnymi przeciekami, pobierają wysokie emerytury mundurowe. Nadal osłania ich słynna, cyniczna „gruba kreska”. Wyrażam przekonanie, że teraz, ten stan społecznego odrętwienia szybko się skończy, a surowy wymiar sprawiedliwości dosięgnie przede wszystkim komunistycznych funkcjonariuszy. jan Rejczak