Tagi:                                    

Nowe galerie

W dziale "Galeria", zamieściliśmy kilka nowych galerii ze zdjęciami. Zapraszamy do ich obejrzenie. Zapraszamy również do czynnego włączenia się tworzenie "Domu na Skale", do dzielenia się dobrymi wiadomościami. Obecnie przygotowujemy wydanie noworoczne naszego miesięcznika, chętnie zamieścimy Państwa opinie i artykuły. msk


Tagi:                                    

Gorące życzenia

Wikariusze parafii św. Zygmunta w Szydłowcu, księża Dariusz Szambor i ks. Dariusz Maciejczyk 19 grudnia, obchodzą swe imieniny; już dziś wspólnota parafialna w modlitwie polecała ich Bogu. Podczas odprawianej w ich intencji mszy świętej, delegacje ruchów katolickich działających w parafii św. Zygmunta wręczyły wiązanki kwiatów i złożyły życzenia: „ wielu sił, zdrowia, wytrwałości w dalszej posłudze kapłańskiej. Pełnego codziennego przeżywania tajemnicy Eucharystii oraz pokoju, radości, miłości, życzliwości, doświadczania bliskości Boga i Jego wielkiej Miłości.”

ks. Dariusza Maciejczyk, święcenie kapłańskie przyjął w 1990 roku, w naszej parafii pracuje drugi rok i jest opiekunem Akcji Katolickiej i KIK-u. Ks. Dariusz Szambor, święcenia kapłańskie otrzymał w roku 1996, w naszej parafii pracuje 3 rok, opiekuje się kręgami rodzin, „Domowego Koscioła”. G.Sz.


Tagi:                                    

Pieśni Polskie - Kolędy

W okresie Bożego Narodzenia, a szczególnie w wieczór wigilijny radują serca Polaków, pogłębiają więź rodzinną i narodową. Nazwa "kolęda" pochodzi do łacińskiego słowa calendae, co oznaczało „pierwszy dzień miesiąca”, wywodzącą się z obchodów rzymskich kalend styczniowych związanych ze świętami ku czci odradzającego się słońca i wydłużania się dnia. Z ową kalendą styczniową wiązał się zwyczaj składania sobie nawzajem darów i życzeń. Dlatego też na początku nazwa "kolęda" oznaczała pieśń noworoczną, w której zawarte były życzenia pomyślności i urodzaju na nowy rok. Chwaliła gospodarza i jego rodzinę oraz dziękowała za otrzymane dary. Przebierańcy w okresie od Bożego Narodzenia do Trzech Króli odwiedzali domy, często przebrani za tury, jelenie, wilki, konie, kobiety, śpiewali pieśni zwane godowymi (starosłowiański god - czas, rok). W rozwoju kolędy - bożonarodzeniowej pieśni religijnej, znaczącą rolę odegrali przybyli w 1237 r. do Polski franciszkanie, szczególnie pielęgnujący kult żłóbka. Przygotowywane przez zakonników jasełka od początku przyciągały wiernych, którzy z biegiem czasu zaczęli w nich czynnie uczestniczyć. Bardzo charakterystyczny był zwyczaj kołysania figurki Dzieciątka, któremu towarzyszyły śpiewy. Najwcześniejsze zapisy kolęd w języku polskim (9 utworów) jeszcze bez muzyki pochodzą z I połowy XV w. Nie wiadomo jednak od jak dawna recytowano lub śpiewano kolędy, data zapisu tekstu nie zawsze sugeruje bezpośrednio datę jego powstania. Wśród pierwszych utworów znajdują się zarówno tłumaczenia z łaciny, czeskiego, jak i teksty oryginalne. Za najstarszą zachowaną polską kolędę, uważa się tekst z 1424 r. Zdrow bądź, krolu anjelski. Termin kolęda w odniesieniu do kompozycji muzycznej po raz pierwszy pojawia się w Tabulaturze Jana z Lublina (1537 - 48). Ta najobszerniejsza tabulatura organowa Europy z XVI w. zawiera cztery melodie kolęd będących transkrypcjami hymnu Dies est laetitiae i pieśni Nuż my, wierni, zaśpiewajmy w trzech wariantach. Obok tego źródła najwcześniejsze melodie pochodzą z kancjonałów ( czyli śpiewników liturgicznych ) protestanckich i katolickich, których muzyczny charakter jest zwykle poważny, dostojny, wzorowany na średniowiecznym chorale. Wiek XVII przyniósł również kolędy o tematyce pasterskiej, wnoszące do swoich treści wiele szczegółów obyczajowych i realiów epoki, unarodowienie treści ewangelicznych (między innymi przenoszenie akcji kolęd z Palestyny do Polski). Najbardziej znane polskie kolędy, które są śpiewane do dzisiaj to: piękna i wzniosła kolęda Bóg się rodzi (Pieśń o Narodzeniu Pańskim – bo taki jest jej właściwy tytuł, podobnie jak Kiedy ranne wstają zorze), którą napisał Franciszk Karpiński; Mizerna, cicha stajenka licha Teofila Lenartowicza; W żłobie leży, któż pobieży kolędować Małemu ks. Piotra Skargi; Gdy się Chrystus rodzi; Dzisiaj w Betlejem; Przybieżeli do Betlejem pasterze; Ach, ubogi żłobie; Wśród nocnej ciszy; Do szopy, hej, pasterze; Oj, maluśki, maluśki; A wczora z wieczora; Anioł pasterzom mówił, a także napisana w czasie drugiej wojny światowej w obozie koncentracyjnym w Gusen , która weszła do kanonu kolędy polskiej, stając się w krótkim czasie bardzo popularną – Nie było miejsca. Do polskich kolęd tęsknili emigranci. Przypominały im one ciepło rodzinnego domu, tradycje przodków, Polskę. Fryderyk Chopin pokłonił się niejako tym bożonarodzeniowym pieśniom, zawierając w swoim Scherzo h-moll frazy ze starej polskiej kolędy Lulajże Jezuniu. Mamy obowiązek dbać o ten skarb narodowy, by go nie zagubić. Musimy śpiewać kolędy w naszych mieszkaniach, wspólnie w rodzinach i na różnych spotkaniach. Śpiewanie kolęd to jeden z najpiękniejszych zwyczajów polskich rodzin. Nie możemy zadowolić się słuchaniem tylko kolęd, nadawanych przez telewizję lub radio. O tym, dlaczego warto śpiewać kolędy, pięknie mówi ks. Jan Twardowski: Dlaczego śpiewamy kolędy? Dlatego, żeby uczyć się miłości od Pana Jezusa. Dlatego, żeby podawać sobie ręce. Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie. Dlatego, żeby sobie przebaczać.

Opracowała rg