Śnieżna mroźna pogoda sprzyja uprawianiu sportów zimowych, tym bardziej że trwają ferie szkolne. Niestety w Szydłowcu i okolicy brakuje miejsc do bezpiecznego spędzenia czasu na świeżym powietrzu. Wykorzystywanie zalewu, czy fosy jako lodowiska, nie jest bezpieczne, pokazują to ostatnie tragiczne wydarzenia w innych miejscowościach. Niewielkim już nakładem środków możnaby wykonać górkę zjazdową dla saneczkarzy, czy przyszkolne lodowiska. Niegdyś do takich celów służyło boisko przy Liceum. Najbliższe stoki narciarskie znajdują się dopiero w Górach Świętokrzyskich, kilkadziesiąt kilometrów od Szydłowca, ale okolice naszego miasta mogłyby być wykorzystywane do uprawiania narciarstwa biegowego. Atrakcyjną formą spędzania w ferie czasu może być pływanie, niestety najbliższy basen zlokalizowany jest w Skarżysku-Kamiennej, zaś nowoczesny zespół basenów aż w Kozienicach, pomimo to cieszy się on również zainteresowaniem mieszkańców naszego miasta. Wyjazd do Kozienic w trudnych warunkach drogowych zajmuje jednak sporo czasu. Dla dużej grupy młodzieży, która w najbliższą niedzielę pod opieką ks. Wincentego Chodowicza wyjeżdża na narty do Słowacji ferie mogą być bardzo udane. Dzięki zamiłowaniu i duszpasterskiej aktywności tego kapłana, wiele młodych osób z naszej parafii, polubiło szusowanie na stokach, spędzając w ten sposób już po raz trzeci ferie. msk