Uczcili Żołnierzy Wykletych

Są groby, o których nie można zapomnieć - powiedział biskup Henryk Tomasik, który celebrował Mszę świętą w kościele garnizonowym św. Stanisława Biskupa w Radomiu. Liturgia została odprawiona 1 marca w Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Wśród uczestników obchodów byli m.in. ks. Jan Stępień, były żołnierz AK i więzień obozów sowieckich oraz Franciszek Sołśnia, który po wojnie był katowany w ubeckim więzieniu.

Biskup Henryk Tomasik mówił w homilii, że ''dzisiaj szczególnie wspominamy rodaków, którzy poświęcali swoje młode życie o wolność Polski''. - A potem doświadczali lekceważenia, a potem ich domem był las, a potem ich najczęstszym przeżyciem nie był strach, ale ciągła troska o to, czy przeżyje kolejny dzień. Ich doświadczeniem była również zdrada. To był bardzo trudny wymiar życia. Wspominamy ludzi, którzy nie mają swoich grobów, a przynajmniej najbliższa rodzina nie wie, gdzie zostali pochowani - mówił biskup radomski.

Wspominamy ten bolesny wymiar naszej historii modląc się za żołnierzy, których chcemy nazwać niezłomnymi ze względu na hart ducha, chociaż stosowano to inne określenie, bo tak byli traktowani, jak wyklęci. Bogu polecamy ich dusze, prosimy o Boże miłosierdzie dla tych, którzy potrafili złożyć dar życia za ideały, którym byli wierni do końca - mówił dalej biskup. Na koniec biskup Tomasik modlił się, aby Polak nigdy nie podnosił ręki na Polaka, także swoim słowem. Prosił też o dar ukochania Ojczyzny i dobra wspólnego. Wśród uczestników obchodów był 88-letni Franciszek Sołśnia, który po wojnie był katowany w ubeckim więzieniu w Radomiu. W czasie wojny był żołnierzem Armii Krajowej, po wojnie skazano go na 10 lat więzienia, ale wyszedł na wolność po 1,5 roku w wyniku amnestii. - To był trudny okres w moim życiu, żona była w ciąży, rodzina mojej żony straciła dwóch braci, a teść jak się o tym dowiedział, zmarł na atak serca. Dopiero amnestia mnie uratowała, ale do dzisiaj nie wiem, jak przeżyłem śledztwo i tortury. Wlewano mi bimber przez nos, do dzisiaj ma krwotoki, ściągali mi również paznokcie z nóg - powiedział Franciszek Sołsnia.

Po liturgii przedstawiciele władz oraz organizacji kombatanckich złożyły wieńce przy pomniku Żołnierzy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość - Żołnierze Wyklęci, który znajduje się przy dworcu kolejowym w Radomiu. Jest jednym z ponad dwudziestu monumentów w Polsce upamiętniających żołnierzy WiN. Został wniesiony przez Fundację "Pamiętamy", której podstawowym celem jest przywrócenie pamięci społecznej o ludziach, którzy w drugiej połowie lat 40-tych i na początku 50-tych ubiegłego stulecia podjęli walkę zbrojną z komunistami. Pomnik przedstawia zrywającego się do lotu orła, wspartego na WiN-owskim mieczu. Na cokole zostały wyryte nazwiska dowódców poszczególnych oddziałów. Autorem monumentu jest radomski rzeźbiarz Marek Szczepanik.

Przy pomniku przemówili: prezes radomskiego oddziału związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego Henryk Wiśnicki, wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek oraz prezes ŚZŻAK mjr. Leon Etwert. Montaż słowno-muzyczny przedstawili uczniowe Liceum im Mikołaja Kopernika. Licznie przebyła młodziez szkolna i członkowie i sympatycy Młodzieży Wszechpolskiej. Przy pomniku zasłużonym płk Zbigniew Krzywosz wręczył zasłużonym Medale "Pro Patria". Odznaczenia dla osób zasłużonych w upamietnianie tradycji Armii Krajowej wręczył z kolei major w stanie spoczynku Leon Etwert. Medalem tym odznaczony został między innymi śp. bp radomski Edward Materski, (odznaczenie odebrał bp Henryk Tomasik) także Zofia Pawlak z Szydłowca. Srebrnym Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej odznaczony został przewodniczący Rady Powiatu w Szydłowcu Marek Sokołowski. Na zakończenie przy pomniku WiN oficjalne delegacje złożyły wiązanki kwiatów.

Pomnik został poświęcony w 2001 roku przez biskupa Jana Chrapka. Wówczas to biskup radomski przeprosił Boga za Polaków, którzy niszczyli i zabijali swoich braci z przyczyn ideologicznych. Apelował też, by pomnik "żołnierzy wyklętych" stał się symbolem ludzi, którzy chcieli ukonkretnić miłość do wartości, które są niezależne od jakichkolwiek układów politycznych i ideologicznych.


Dodaj Komentarz