Tagi:                                    

„Straszny” Trybunał

W okresie dyktatury komunistycznej sądy w Polsce były często miejscem sądowych zbrodni. Na śmierć i wieloletnie kary wiezienia skazywano politycznych przeciwników, ludzi niewinnych. To nie były sądowe pomyłki, ale z premedytacją orzekane zbrodnicze wyroki. Po roku 1989 polskie sądy zmieniły swoje oblicze; jest w nich obecnie więcej sprawiedliwości i prawa. Także prawa do życia i to każdego człowieka, nawet nienarodzonego. Nie wszyscy są z tego jednak zadowoleni i dlatego szukają „sprawiedliwości” dla siebie w Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Niedawno unijni sędziowie, uznali, że Polska nie pozwalając na śmierć nienarodzonego dziecka złamała konwencję praw człowieka i podstawowych wolności. Matce, która w Polsce bezskutecznie zabiegała o aborcję, bo obawiała się pogorszenia swojego wzroku po porodzie, postanowiono przyznać „odszkodowanie” w wysokości 25 tysięcy euro. Jeżeli Polska nie odwoła się od tego wyroku do tak zwanej, nomen omen, Wielkiej Izby Trybunału, nasze Ministerstwo Zdrowia będzie musiało pokryć także znaczne koszty postępowania sądowego. Na tym przykładzie kolejny raz poznajemy ciemne strony unijnych instytucji i unijnych dyrektyw. Poznajemy jednak też i prawdziwe oblicze polskich prawników, etyków, lekarzy i polityków. Jest wśród nich wielu obrońców życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci! I w tym kontekście jakże ponuro i groźnie brzmi wołanie znanego posła - liberała, aby liderzy polityczni największych partii zobowiązali się do tego, że zaniechają działań na rzecz zmiany konstytucji i obowiązującej obecnie ustawy aborcyjnej. A wszystko być może po to, aby Trybunał w Strasburgu mógł cynicznie wydawać kolejne porażające wyroki! Jan Rejczak


Dodaj Komentarz