W mediach następują rewolucyjne zmiany. Co raz większy wpływ na kształtowanie opinii mają nie jakieś znakomite towarzystwa, ale wraz z nadejściem ery Web 2.0, Internauci. Nowe media dają każdemu internaucie możliwość prowadzenia swego bloga, forum, strony informacyjnej na Twitterze, czy profilu na Fecebooku Liderem opinii może stać każdy wpływowy Internauta.

Mani społecznościowego Internetu, muszą wykazać się cierpliwością, pozycję buduje się, bowiem stopniowo. Najlepsi z nich są znani szerokiej grupie i uzyskują znaczny rynek wpływu. Zjawisko to dotarło i do nas, bowiem coraz więcej osób z naszej społeczności, w której można znaleźć osoby, stale wykorzystujący kanały internetowe do komunikacji społecznej. Środowisko wpływowych osób, które nie wydają żadnych gazet, ale prowadzą swoje strony, umieszczają informacje na profilu w Facebooku, czy na stronach Twittera rozszerza się. Przybywa także osób systematycznie odwiedzających ich strony. Dom na Skale w Internecie miesięcznie odwiedza od 2 500 do 3 tysięcy internatów, zaglądając na jego strony w tym czasie około 6 tysięcy razy. Od 2005 roku prowadzi ja Marek Sokołowski.

Młodszy portal Marcina Banaszczyka Nasz Szydłowiec, to kolejny przykład nowych mediów, które w ostatnim czasie uzyskały duży wpływ w Szydłowcu. Na jego stronach dużo jest komentarzy, co także odgrywa rolę opiniotwórczą.

Wiele osób na Facebooku gromadzi się w grupach. Lkalna grupa Szydłowiec założona przez Jakuba Piotrowskiego liczy 664 członków, którzy umieszczają posty dotyczące Szydłowca i lokalnych problemów. Niestety w grupie brakuje włodarzy miasta czy powiatu, albo ich rzeczników, którzy mogliby odnosić się do zgłaszanych wniosków, kierowanych pytań. Lekceważenie takich wpływowych środowisk opinii, szybko się obróci przeciwko tym, którzy myślą po staremu. Wydają pieniądze na informatory, które czytają z upodobaniem szczególnie ci, których zdjęcia zdobią te biuletyny. Komunikacja, jaka się na ich stronach odbywa jest jednokierunkowa, gdy tym czasem w Internecie wre życie, następuje wielostronna wymiana opinii, czasami niestety zdarza się obarczona brakiem elementarnej kultury do adwersarza.

Najoszczędniejszym medium ( także czasowo) jest Twitter, gdzie zaledwie w 140 znakach można przekazać informację, opinię, komentarz. W naszym mieście to zjawisko całkiem nowe, jednak już spora grupa osób nim się posługuje. Prym wiedzie tutaj wiodą samorządowcy z powiatu. Liczba osób, która ich obserwuje liczy 20-30 obserwujących. Droga do asów Twittera mających po kilkanaście tysięcy obserwujących może daleka, a nawet nieosiągalna, ale nie lekceważmy dziś tych kilkudziesięciu osób, które chcą coś od nas się dowiedzieć. Systematycznie, jeśli to co piszemy będzie interesujące będzie tych osób przybywać..

Twitter, który jest chętnie wykorzystywany przez osoby publiczne, od 12 grudnia 2012 r. ma w swym gronie papieża Benedykt XVI, który w tym dniu dokonał pierwszego wpisu na kanale "@Pontifex”. Papież Benedykt XVI napisał wtedy: „Ofiaruj wszystko, co robisz Bogu, proś Go o pomoc każdej okoliczności codziennego życia i pamiętaj, że On jest zawsze tuż obok Ciebie.” Benedykta XVI obserwuje, w polskiej wersji językowej ponad 21 tysięcy osób.