Działa dla ludzi

Dziś prezentujemy Państwu osobę Mieczysława Jackulaka, od 1974r. mieszkańca Szydłowca pochodzącego z Polanicy Zdroju. Pan Mieczysław z wykształcenia jest technikiem zdobienia szkła i kryształów. Swego czasu prowadził zakład szklarski. Podczas minionych wyborów samorządowych kandydował do Rady Miejskiej. Obecnie współzałożyciel Społecznego Komitetu Osiedlowego (os. Północ).

-Może Pan powiedzieć jak powstał Społeczny Komitet Osiedlowy (os. Północ)?

-Komitet powstał dość spontanicznie. Wracając którejś niedzieli z kościoła z Czesławem Winiarskim i kilkoma mieszkańcami osiedla doszliśmy do wniosku, że brakuje na naszym osiedlu organizacji, która interesowałaby się sprawami jego mieszkańców. Stwierdziliśmy, że jeżeli się nie zorganizujemy to nic u nas się nie będzie robić. Wszystkie pisma do Urzędu jakie były złożone pozostawały bez odpowiedzi. I tak zrodził się pomysł, aby zaprosić ludzi z naszego osiedla na zebranie, na którym chcielibyśmy omówić istotne dla nas sprawy. W rezultacie przyszło sporo osób i zaczęliśmy dyskutować m.in. o tym, co nas najbardziej boli, że na naszym osiedlu domków jednorodzinnych, dodam - pierwszym w Szydłowcu, istniejącym od ponad 30 lat, nie wykonuje się niczego dla poprawienia jakości życia mieszkańców. A jeżeli już się coś robi, to połowicznie... Tak proszę pana, mamy połowę chodnika przy ulicy Szydłowieckiego, i 50m dziurawego asfaltu ul. Kopernika, Maleckiego i to wszystko.

-Jak wygląda struktura Komitetu?

-Społeczny Komitet Osiedlowy (os. Północ) został zarejestrowany w Urzędzie Miejskim 31.05.2010 wraz z dołączoną listą 89 mieszkańców popierających jego powstanie. W skład Zarządu Komitetu wchodzi jeden przedstawiciel z poszczególnych ulic osiedla.

-Jakie są wasze postulaty?

-Nasze postulaty to przede wszystkim wybudowanie na Osiedlu Północ chodników, ciągów jezdnych oraz doprowadzenie sieci gazowej. Jak na razie mamy jeden konkret, ponieważ za pośrednictwem naszego Komitetu zebranych i złożonych zostało blisko 70 wniosków w Mazowieckiej Spółce Gazowej w Radomiu o przyłączenie do sieci gazowej. Dodam też, że w tej sprawie odbyło się spotkanie w Urzędzie Miejskim z udziałem Czesława Winiarskiego, Marka Sokołowskiego i mojej osoby, na którym burmistrz Andrzej Jarzyński zaoferował pomoc. Na spotkaniu oprócz dobrych wiadomości dowiedzieliśmy też o komplikacjach. Polegają one na tym, że już w tym roku mają zostać wykonane nowe ciągi pieszo-jezdne natomiast gaz w 2012.

-Burmistrz zaproponował pomoc, ale w jakim sensie?

-11 stycznia w Urzędzie Miejskim ma się odbyć kolejne spotkanie, na które Burmistrz zaprosił kierownika MSG. W spotkaniu będzie uczestniczył także nasz Komitet. Być może uda się ustalić wcześniejszy termin wykonania gazociągu jeszcze przed wykonaniem ulic na naszym osiedlu. Dodatkowo niedawno nasz Komitet otrzymał od MSG zawiadomienie w związku ze złożonymi wnioskami w którym informuje, że będą one przedmiotem obrad Rady Technicznej O/ZG Radom.

-Z założenia moja rozmowa z Panem miała dotyczyć tego, czym pan się zajmował, ale zaintrygował mnie pan bardzo ciekawym tematem, dlatego zapytam. Co pan sądzi o tym, że na takich osiedlach jak pańskie czy osiedle nad zalewem nie ma poprowadzonego gazu ziemnego?

-Zwyczajnie ta sprawa została zaniedbana, ponieważ nie było szczególnego zainteresowania tą sprawą. Według mnie Miasto powinno robić nie tylko drogi i chodniki, ale zadbać o ochronę środowiska, kiedy Unia jeszcze takie rzeczy refunduje. Drążąc temat ogrzewania naszego osiedla, byłem też u kierownictwa Ciepłowni Miejskiej i otrzymałem informację, że przyłącza ciepłownicze są inwestycją niewspółmierna do przyłączy gazowych. Przyłącze z ciepłowni opłaca się wykonać do bloków mieszkalnych, ale nie do domów jednorodzinnych.

-Co jeszcze przemawia za tym, aby instalować gaz w mieszkaniach na terenie Szydłowca?

-Przede wszystkim ekologia i czystość. Proszę zauważyć, w sezonie grzewczym, kiedy zaczną wszyscy palić węglem i miałem, to na osiedlu jest jeden wielki smog. Budynki po takim okresie nadają się do powtórnego malowania. Ogrzewanie gazowe jest o wiele lepsze, tańsze i bardziej wygodne od tradycyjnego. Po za tym na naszym osiedlu jest sporo starszych osób w wieku emerytalnym, dla których wygodą byłoby ogrzewanie gazem. W piecach gazowych mamy jedynie regulację, której możemy dokonać nawet z pokoju za pośrednictwem regulatora jak i zewnętrznych i wewnętrznych czujników temperatury.

-Wspomniał pan o 70 wnioskach złożonych w MSG. To wszyscy zadeklarowani mieszkańcy osiedla Północ, którzy chcą mieć gaz w domu?

-Nie to nie wszyscy. Zainteresowanie jest dość duże, ale są osoby, które wątpliwości,bo chcą zobaczyć czy ruszy budowa, a jeśli ruszy to mówią, że „my się wtedy podłączymy”. Próbowałem przekonać te osoby, że wtedy będzie za późno, ponieważ podłączenie gazu to szereg procedur. Najpierw musi być deklaracja, po której następuje projektowanie sieci a następnie wykonanie robót przyłączeniowych. Nie ma możliwości takiej, aby w trakcie budowania nitki gazu zrobić komuś podłączenie od ręki, bo ta osoba w ostatniej chwili się zdecydowała. Powtarzam, w momencie rozpoczęcia budowy będzie za późno dla spóźnialskich.

-Znów odniosę się do Pana słów. Osiedle Północ jest jednym z pierwszych osiedli jednorodzinnych w Szydłowcu, w związku z tym nie dało się wcześniej doprowadzić sieci gazowej?

-Była taka możliwość. Większość mieszkańców naszego Osiedla jeszcze dwadzieścia lat temu wpłacała pieniądze na te przyłącza. W sumie zebrano 2.5 ml ówczesnych złotych przed denominacją. Niestety stało się tak, że ludzie z komitetu, którzy zbierał te pieniądze pomarli, a teraz trudno je odzyskać. Nie ma dowodów wpłat do banku ani numeru konta, na które wpłynęły. Przez to wielu ludzi jest rozgoryczonych i zawiedzionych, dlatego też mają obawy przed ponownym podejmowaniem tematu. Chciałbym, aby Miasto w jakiś sposób zrekompensowało tym ludziom ich poprzednie starania. Chociaż w części. Na dziś jedno przyłącze mieści się w kwocie 1.500 zł za 15 m od głównej nitki do ogrodzenia na każdego mieszkańca. Prawdopodobnie koszt przyłącza wyniósłby jeszcze więcej gdyby nie dotacje z Unii, dlatego jest szansa i trzeba ją wykonać.

-11 stycznia odbędzie się spotkanie w Urzędzie Miejskim. Czego się Pan po nim spodziewa?

-Jestem dobrej myśli, że będzie dobrze. Podczas pierwszego spotkania Burmistrz wyraził szczerą chęć pomocy w kwestiach administracyjnych. Zapewnił, że jeśli MSG będzie chciało wykonać takie prace w Szydłowcu jeszcze w tym roku, to bardzo chętnie pomoże w udostępnieniu terenu pod budowę. Dlatego po takich zapewnieniach jestem dobrej myśli, że rozstrzygnięcia jakie zapadną będą pozytywne.

-Życzę, aby takie były i dziękuję za rozmowę!

  • Dziękuję również.

Komentarze

M6 Jan. 2011, 00:12 # 1

bardzo fajna inicjatywa, oby takich powstawało w mieście jak najwięcej.Gratuluję pomysłu i zaangażowania. Jestem mieszkanką tego osiedla, nikt mnie nie informował o spotkaniu. Ufam ze to było przypadkowe działanie, a nie celowe. Gdzie można znaleźć informacje na temat spotkania, gdzie się odbyło, zobaczyć listę obecności, program i sprawozdanie ze spotkania


perła8 Jan. 2011, 19:47 # 2

nie pokazujcie dokumentów tej pani jej wnikliwość źle wróży , pewnie będzie chciała mieszac takie mam odczucie.


M9 Jan. 2011, 00:11 # 3

Uważam ze dokumenty powinny być jawne, doskonale wiemy jaki się skończyła poprzednia zbiórka.


gall anonim11 Jan. 2011, 00:08 # 4

no i jak zwykle na wzajemnych podejrzeniach sie skonczy, co prawda to temat przedwyborczy, jestesmy po wyborach, a jednak dalej do rozmow nie zaprasza sie wszystkich mieszkancow osiedla - chyba jednak niektorzy pozostana niewygodni ;-) pozdrawiam i zycze powodzenia, zeby sie nie skonczylo jak 20 lat temu


Dodaj Komentarz