Tagi:                                    

Dochody Państwa ostro w dół

Nowa rządowa recepta na kryzys to cięcia wydatków. Ministerstwa mają w dwa dni znaleźć siedemnaście miliardów złotych oszczędności. W czasie popołudniowej konferencji prasowej premier Donald Tusk, wicepremier Waldemar Pawlak-i minister finansów Jan Vincent-Rostowski zapowiedzieli, że przychody budżetu mogą być wyraźnie mniejsze, a co za tym idzie, jak powiedział premier musimy także szukać sposobów na ograniczenie wydatków. Prognozy rządu zakładają obecnie, że wzrost gospodarczy wyniesie tylko 1,7 proc. a inflacja będzie na poziomie 1,9 proc. W budżecie oficjalnie obowiązującym wskażniki te zapisano odpowiednio 3,7 proc. i 2,9 proc. Dlatego rząd chce obciąć wydatki państwa o 10 proc. Rząd zakłada, że trzeba będzie znaleźć 17 mld zł oszczędności budżetowych, by być przygotowanym na gorszą ewentualność. Nie musi się ona zdarzyć, ale nie możemy tego wykluczyć – powiedział premier.

Niebagatelną sumę 17 miliardów złotych ministerstwa mają znaleźć w przeciągu dwóch dni. W piątek i sobotę ministrowie mają przedstawić plany oszczędnościowe premierowi.

  • Ci wszyscy, którzy myślą o swoich wynagrodzeniach, pensjach, mogą być także bezpieczni. Cięcia nie będą dotykać ludzi, będziemy je proponować przede wszystkim w wydatkach rzeczowych i w rozmaitych programach i planach ministerstw – zapewnił premier.Tusk argumentował, że w "czasach zawieruchy na świecie dobrą, mądrą i spokojną metodą jest spokojne zarządzanie nakierowane na oszczędzanie i gromadzenie zapasów".

Premier powiedział - To jest właśnie moment, aby skłonić urzędników państwowych do odważnych, niekonwencjonalnych decyzji, do tego, aby każdą wydaną złotówkę obejrzeli jeszcze raz - dodał premier.

Zdaniem zaś wicepremiera Pawlaka obniżki stóp procentowych o 0,75 % to dobry sygnał dla firm.

Nadzieja więc w małych i średnich firmach, w ich dynamiźmie i woli przetrwania trudnych czasów. W zdecydowanej większości firmy tego typu są z polskim kapitałem. opr. MS


Dodaj Komentarz