Tagi:                                    

Jan Kochanowski dla Radomia czy dla Kielc?

Z inicjatywą utworzenia uniwersytetu w Kielcach, wystąpiły władze samorządowe, rektoraty uczelni, parlamentarzyści świętokrzyscy. W skład honorowego Komitetu na rzecz utworzenia Uniwersytetu im Jana Kochanowskiego weszli także przedstawiciele hierarchii katolickiej. Kielce mają duże szanse na utworzenie uniwersytetu, bowiem już teraz Akademia posiada prawa do doktoryzowania na trzech kierunkach, a Politechnika na 5 kierunkach. Wymagane minimum dla uniwersytetów wynosi 6 kierunków, które maja prawo doktoryzowania. Przy połączeniu uczelni, warunek ten zostałby spełniony. Rektorzy kieleckich uczelni, pozytywnie wypowiedzieli się o możliwości połączenia uczelni. Inicjatywa Kielc, najwyraźniej obudziła ze snu radomian, bowiem jak podają media utworzony został komitet na razie trzyosobowy, którego celem będzie powołanie w Radomiu uniwersytetu im Jana Kochanowskiego. Wszak Kochanowskiemu bliżej do Radomia niż do Kielc, inna rzecz że w Kielcach politechnikę nazwano już znacznie wcześniej imieniem Jana Kochanowskiego. Politechnika radomska musiała zadowolić się im Kazimierza Puławskiego. Czy i tak będzie tym razem?. Wspomnieć warto że z pomysłem utworzenia w Radomiu uniwersytetu wystąpił biskup Jan Chrapek, niestety jego przedwczesna śmierć, planom tym odebrała głównego moderatora. Może uda się tym razem! Szydłowianie z tych planów mogą się tylko cieszyć, bowiem ich realizacja dałaby lepsze możliwości kształcenia młodzieży z naszego miasta w bliskiej odległości od domu rodzinnego. Rozwój aglomeracji kieleckiej i radomskiej jest dla nas korzystny. Od Warszawy jesteśmy niestety zbyt daleko. Ocenia się że korzystne oddziaływanie aglomeracji warszawskiej sięga strefy o promieniu 60 km, od stolicy. opr.msk