Tagi:                                    

Brak przełomu w samorzadzie powiatowym

Zakończyła się kolejna Sesja Rady Powiatu, radni przyjęli min. program restrukturyzacji szydłowieckiego SPZZOZ. Powiatowa służba zdrowia ubiega się o pożyczkę na restrukturyzację zadłużenia, jakie spowodowała min. sejmowa ustawa 203, z 2001 roku. Obecnie SPZZOZ zadłużony jest na kwotę 2 254 225 zł. Pożyczka w kwocie 1 500 000 zł , po zrealizowaniu planów restrukturyzacyjnych byłaby w połowie umorzona. Niespodziewany przebieg miała zaś, dyskusja nad sytuacją finansową Domu Pomocy Społecznej w Łaziskach. W ośrodku przebywa ponad 80 starszych osób, w tym bardzo liczna grupa przewlekle chorych. Koszt utrzymania w placówce miesięcznie jednego pensjonariusza wynosi około 1770 zł. Wśród propozycji poprawy sytuacji finansowej DPS-u , (zgłaszanych przez kilku radnych), zatrudniającego ponad 60 osób, było zlikwidowanie zatrudnienia na 1/4 etatu księdza kapelana. W ośrodku zlokalizowana jest kaplica, do której uczęszczają chodzący pensjonariusze. Leżacych pensjonariuszy kapelan odwiedza w pokojach, rozmawiając i podtrzymując na duchu, spowiadając i świadcząc niezbędna pomoc duszpasterską. Propozycja niektórych radnych brzmiała, aby kapelan posługi duszpasterskie i terapeutyczne wykonywał społecznie bez szczątkowego zatrudnienia w placówce. Dzięki temu pensjonariusze mogliby zdaniem niektórych radnych, otrzymać dodatkowy deser. Zażenowanie budzi, brak szacunku dla ciężko chorych ludzi, mających prawo do posługi kapłana i niezrozumienie misji Kościoła. Czekamy na dalsze reformy radnych; idąc tym tropem sytuację finansową DPS-u poprawiłoby zwolnienie pracowwników, którzy mogliby przecież misję swą kontynouować nadal społecznie. No cóż, wypada radnym już dziś zacząć od siebie i przekazać diety na cele charytatywne i społeczne. Mniejsze zainteresowanie radni wykazali postawą starosty szydłowieckiego, który po spowodowaniu pod wpływem alkoholu kolizji drogowej, przebywa na zwolnieniu lekarskim od grudnia 2004. Wniesiony został także pozew do Sądu, w związku z oskarżeniem o fałszowanie oświadczeń majątkowych. W tej sprawie jedynie 2 radnych złożyło zapytanie do wicestarosty powiatu. Pat w powiecie trwa, rozwiązania nie widać. Nominalnie stanowisko starosty zajmuje osoba, oskarżona o fałszowanie oświadczeń majątkowych, podejrzana o składanie fałszywych zeznań na policji; tym bardziej nagannych moralnie, że obciążających winą za kolizję pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca wypadku swego syna. Sprawa starosty od dłuższego czasu przynosi szkody wizerunkowi miasta i powiatu, świadcząc o zaniku kultury etycznej w Radzie Powiatowej, która od ponad 6 miesięcy toleruje tak patologiczną sytuację. msk