Tagi: ,

Oddali życie za bliźnich

We czwartek 24 marca minie 67 lat od mordu, jakiego hitlerowcy dokonali na rodzinie Ulmów, w odwecie za pomaganie Żydom. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia chce, by posłowie oddali w tym dniu hołd wszystkim Polakom, którzy ryzykowali życie dla ratowania Żydów w czasie Holocaustu. „Polska Federacja Ruchów Obrony Życia, zrzeszająca organizacje prorodzinne zwróciła się do Marszałka Sejmu, z wnioskiem o wprowadzenie pod obrady w dniu 24 marca br. uchwały dotyczącej 67. rocznicy śmierci rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów, wyrażającej hołd Polakom, którzy ratowali Żydów skazanych na Zagładę przez niemieckiego okupanta”. Sygnatariusze apelu uważają, że „przyjęcie tej uchwały w rocznicę męczeńskiej śmierci rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci, którzy zostali zamordowani za pomoc w ukrywania ośmiorga polaków żydowskiego pochodzenia ma wyjątkowe znaczenie”.

Bohaterska rodzina Ulmów zginęła za ukrywanie Żydów.

Sześćdziesiąt dwa lata temu, 24 marca 1944 r. w Markowej, jednej z tysiąca okupowanych przez Niemców wsi, doszło do zdarzenia, które wstrząsnęło nie tylko jej mieszkańcami, ale i całym regionem. Za przechowywanie Żydów została rozstrzelana polska rodzina Józefa i Wiktorii Ulmów. Siedemnaścioro ludzi, w tym ośmioro dzieci, zginęło tylko za to, że byli Żydami lub Polakami, którzy odważyli się udzielić im zakazanej pomocy. Ponieważ pamięć ludzka szybko się zaciera, deformuje, a dodatkowo w niewielkim stopniu dociera do młodego pokolenia, istnieje konieczność ciągłego przypominania pozytywnych postaw bohaterów naszej polskiej historii.


Tagi:

Abp Hoser: zniszczyć rodzinę i religię – to cel ideologii gender

Zniszczyć rodzinę, religię, Kościół i wszystkie tradycyjne stereotypy, aby stworzyć masę społeczną, którą łatwo można modelować, to prawdziwy cel ideologii gender – zauważył abp Henryk Hoser w trakcie spotkania na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Biskup warszawsko-praski wziął udział w konferencji „Ideologia gender – wyzwania antropologiczne współczesności. Ujęcie bioetyczne”.

Analizując historię powstania ideologii gender abp Hoser powiedział, że trzema wektorami, które doprowadziły do jej obecnego kształtu, były: rewolucja feministyczna w XIX wieku, następnie rewolucja seksualna zwłaszcza drugiej połowy XX wieku, która przekształciła naszą mentalność, oraz rewolucja kulturowa. Jak tłumaczył biskup warszawsko-praski, gender oznacza stworzony w sposób performatywny zespół cech i zachowań, ról płciowych i stereotypów przypisywanych kobietom i mężczyznom przez społeczeństwo i kulturę. - Zgodnie z tą ideologią płeć tylko w niewielkiej części jest determinowana przez biologię. Natomiast cechy uznawane za genetycznie przypisane kobiecie lub mężczyźnie wynikają z uwarunkowania kulturowego lub presji społecznej. Ponadto w myśl ideologii gender każdy może sobie sam wybrać swoją płeć seksualną. Jak zauważył abp Hoser, ideologia gender przełożyła marksistowską ideologię walki klas na relacje między kobietami a mężczyznami, gdzie, jak stwierdzono, grupą uciskaną są kobiety. Stąd na kolejnych konferencjach międzynarodowych w Kairze i Pekinie w imię obrony praw kobiet podjęto próbę tworzenia odrębnego prawa, tak jakby nie były one zawarte już w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z (1948 roku). W konsekwencji coraz częściej współczesne sprawy polityczne, społeczne, ekonomiczne i kulturowe rozpatrywane są w perspektywie ideologii genderowej, czyli biorąc pod uwagę tzw. „walkę płci”.

W dyskusjach publicznych czołowi przedstawiciele ideologii gender bardzo często stosują pojęcie „stereotyp” i „stereotypy” jako swego rodzaju słowo wytrych, np. inna rola matki i ojca to stereotyp. Próbują oni także zanegować i rozbić autorytet rodziców, nauczycieli, zachęcając, aby dzieci były uczone przez tych, którzy są równi im wiekiem i ich poziomem - czyli zachęcają do sytuacji w której ‘ślepy prowadzi kulawego’- skonkludował abp Hoser. Zgodnie z ideologią gender, tym, co hamuje rozwój, są wszelkiego rodzaju systemy i struktury wytworzone przez kulturę i religię, w tym najbardziej niebezpiecznymi wydają się rodzina i Kościół katolicki. Dlatego nie dziwią abp. Hosera coraz większe i częstsze ataki na tę instytucję. - Chodzi o stworzenie globalnego zarządzania światem, a to będzie możliwe, jeśli nastąpi atomizacja społeczeństwa. Brak więzi międzyludzkich sprawia, że nie ma oddolnych wspólnych inicjatyw. Takie społeczeństwo jest jak plastelina, można nim manipulować na wszystkie strony - tłumaczył abp Hoser, zwracając uwagę, że grozi to totalitarnym dryfem, o czym zresztą pisał już Fukuyama. Bp warszawsko-praski zwrócił także uwagę że tzw. “matkami i ojcami chrzestnymi” ideologii gender są m.in.: Margaret Sanger, Emma Goldman, Marie Stopes, Simone de Beauvoir, Shulamith Firestone, Herbert Marcuse, Jean Paul Sartre, Michel Foucault, Jacques Derrida oraz Michel Onfray.


Tagi:

Biskupi o ideologii gender

W sprawie niszczącej człowieka i rodzinę ideologii gender głos zabrali biskupi polscy w skierowanym do wiernych Kościoła katolickiego liście pasterskim na przypadającą dziś niedzielę Świętej Rodziny. W sprawie gender wypowiadali się wielokrotnie także biskupi Europy i świata a także Watykan, i osoby innych religii stojących na straży prawa naturalnego. Poniżej obszerny artykuł na ten temat dominikanina ojca Stanisława Tasiemskiego. Z listem Episkopatu Polski można zapoznać się w dziale Polecamy.

Nie jest czymś niewłaściwym prowadzenie badań nad wpływem kultury na płeć. Groźne jest natomiast ideologiczne twierdzenie, że płeć biologiczna nie ma żadnego istotnego znaczenia dla życia społecznego. Odrzucanie ludzkich więzi, które staje się coraz powszechniejsze z powodu błędnego pojmowania wolności i samorealizacji, a także z powodu ucieczki od cierpliwego znoszenia cierpienia, oznacza, że człowiek pozostaje zamknięty w sobie samym, a ostatecznie zachowuje swoje «ja» dla siebie, prawdziwie go nie przezwycięża. Natomiast poprzez dar z samego siebie człowiek realizuje się i tylko otwierając się na drugiego, na innych, na dzieci, na rodzinę, tylko pozwalając się kształtować w cierpieniu, odkrywa pełnię bycia osobą ludzką. Gdy odrzuca się te więzi, zanikają również fundamentalne postaci ludzkiego życia: ojciec, matka, dziecko; zanikają istotne wymiary doświadczenia bycia osobą ludzką.

Wielki rabin Francji Gilles Bernheim w starannie udokumentowanym i głęboko poruszającym traktacie wykazał, że atak na autentyczną postać rodziny, składającej się z ojca, matki i dziecka, na który jesteśmy dziś narażeni, sięga jeszcze głębszego wymiaru. Jeśli do tej pory przyczyny kryzysu rodziny upatrywaliśmy w niewłaściwym rozumieniu istoty wolności ludzkiej, to obecnie staje się jasne, że w grę wchodzi wizja samego istnienia, tego, co naprawdę znaczy być człowiekiem. Cytuje on znane słowa Simone de Beauvoir: «Nikt nie rodzi się kobietą, tylko się nią staje» («On ne naît pas femme, on la devient»). Te słowa dały podwaliny tego, co dzisiaj pod hasłem «gender» jest przedstawiane jako nowa filozofia seksualności. Płeć, zgodnie z tą filozofią, nie jest już pierwotnym faktem natury, który człowiek musi przyjąć i osobiście wypełnić sensem, ale rolą społeczną, o której decyduje się samemu, podczas gdy dotychczas decydowało o tym społeczeństwo. Oczywiste jest, jak głęboko błędna jest ta teoria i wynikająca z niej rewolucja antropologiczna. Człowiek kwestionuje, że jego natura jest wcześniej ustanowiona przez jego cielesność, co cechuje istotę ludzką. Zaprzecza swojej własnej naturze i decyduje, że nie została mu ona dana jako wcześniej określona, ale że to on sam ma ją sobie stworzyć. Według biblijnego opisu stworzenia, istotą człowieka jest to, że został stworzony przez Boga jako mężczyzna i jako kobieta. Ten dualizm jest zasadniczy dla istoty ludzkiej, tak jak ją Bóg nam dał. Kwestionowana jest właśnie ta dwoistość, jako fakt podstawowy. Nie jest już ważne to, co czytamy w opisie stworzenia: Bóg «stworzył mężczyznę i niewiastę» (Rdz 1, 27). Nie, teraz uważa się, że nie On stworzył ich mężczyzną i kobietą, ale że dotychczas określało to społeczeństwo, a obecnie my sami o tym decydujemy. Płeć męska i żeńska jako rzeczywistości stworzenia, jako natura osoby ludzkiej już nie istnieją.


Tagi: ,

Świąteczne spotkanie rodzin z ruchu Światło-Życie

W niedziele świętej Rodziny na mszy świętej za rodziny parafii św. Zygmunta spotkały się małżeństwa i rodziny z rodzinnej gałęzi Ruchu Światło-Życie, zwanej Domowym Kościołem. Uroczystość była okazją do uczczenia Świętej Rodziny z Nazaretu (która jest patronem rodzin DK) i spotkania się rodzin, skupionych w 4 kręgach formacyjnych. Po modlitwie wszyscy „oazowiecze” spotkali się na w domu parafialnym na świątecznym spotkaniu, w którym wzięli udział kapłani z parafii św. Zygmunta z ks. prob. Adamem Radzimirskim. Spotkanie poprowadził moderator rodzin ks. Andrzej Kania.

W czasie modlitwy rozważano Słowo Boże, które stawia w niedzielę Świętej Rodziny wiernym wspaniały wzór rodziny chrześcijańskiej - Świętą Rodzinę Jezusa, Maryi i świętego Józefa. W życiu rodziny Bóg powinien być na pierwszym miejscu i wszystko winno mu być poddane. Spoiwem tak ugruntowanej rodziny jest miłość i szacunek wzajemny. Obowiązkiem rodziców jest bronić praw Boga i praw człowieka. Rodzinie we współczesnych czasach zagraża wiele niszczących ideologii, fala pomówień i propagandy, w tej sytuacji rodziny nie mogą być bezczynne. Bez silnych rodzin Polska będzie wymierać.

Jezus Chrystus w Świętej Rodzinie , poznał troski i radości życia rodzinnego. Obowiązki rodzicielskie z pełnym oddaniem pełnili św. Józef i Najświętsza Maryja. Idąc za tym pięknym wzorem, rodziny chrześcijańskie utrwalać będą panowanie Boga w swoich rodzinach. Będą oazami życia i miłości, wprowadzającymi do wspólnoty Kościoła i Narodu nowe pokolenia ludzi miłujących Boga i Ojczyznę.